|
warioland.moblo.pl
Jestem jak sześćset sześćdziesiąty szósty apostoł Ewangelie mam prostą spedalonym rapem gardzę.
|
|
|
Jestem jak sześćset sześćdziesiąty szósty apostoł,
Ewangelie mam prostą, spedalonym rapem gardzę.
|
|
|
mniej wiesz, lepiej śpisz
|
|
|
niech muzyka integruje nas, a nie dzieli.
nikt, tak ja ona nie ma tylu wielbicieli.
więc po co być wrogami skoro wszyscy jej słuchamy?
bądź wyrozumiały, a będziesz tolerowany
|
|
|
Siemasz, cześć i czołem syn nadziei po raz n-ty
Na bok sentymenty, być sobą, jebać trendy
Z dala od tandety miejskie bagno wciąga
Jak hazard, alkohol, kobieta czy koka
|
|
|
Wiesz, w przyrodzie wszystko równoważy się
Najpierw ja kręce jointa, potem joint kręci mnie
Daję mu ogień i wdycham ten dym
Ten sam ogień płonie teraz w sercu mym.
|
|
|
Znowu wódka z red bullem, jednym machem spalam szluga Wypuszczam powietrze, tylko dym zostaje w płucach
|
|
|
bo to jest moja droga, hip hop, ziomki przy boku i pełen chillout.
|
|
|
Jestem sobą, co by się nie działo idę tą samą drogą
Na przeciwko tym, co podkulają ogon
Be or be one tak mój styl, moje logo
|
|
|
Tak jestem łajdakiem, daj mi szansę a zostanę
Mam kilka zalet, będzie nam przedoskonale
Pozwól się wykazać, i nie będzie mi wstyd
Przy Tobie mogę płakać i to nie wstawiany kit
|
|
|
błądzę jak wszyscy, ale nie jak większość.
|
|
|
I daję wam konkretną porcję
hardcoru!
|
|
|
że też teraz zachciało mi się Ciebie.
|
|
|
|