|
walktohappiness.moblo.pl
w jednym uścisku podzielonym na dwie drogi razem układali to co teraz muszą zniszczyć.
|
|
|
w jednym uścisku podzielonym na dwie drogi, razem układali to, co teraz muszą zniszczyć.
|
|
|
skrzywdził ją, ale chyba to między nimi było zbyt poważne żeby taki wypadek miał skończyć tą ich miłość. ale ją uszkodził, pozbawił sensu. upośledził zaufanie.
|
|
|
Czasem mam wrażenie, że to się nigdy nie skończyło. Może to taka pauza. Ktoś włączył stop w bardzo pięknej, smutnej piosence i po prostu musimy to przeczekać. Nie wiadomo co się dzieje gdy nie patrzymy. Gdy nuty martwą stoją, ty obejmujesz ją, a ja udaje, że wszystko jest w porządku. Ale może oboje wiemy, że to tylko pauza? Ale czasem nie mam już siły czekać na to, aż ktoś naciśnie start i piosenka będzie leciała dalej bo zbyt bardzo boli twój obraz. W pauzie dzieje się wiele rzeczy, nie zdolnych poruszyć ziemię bo nie są to sprawy związane z tobą.
Twoje oczy mówią mi, że ty wiesz i ja wiem, że to nie jest przecież koniec, chociaż jednocześnie ją obejmujesz. Czasem masz taki pusty wzrok i myślę, że niedługo ktoś naciśnie start. I kiedy tak się nie dzieję, chcę zrobić to sama, ale jak zwykle nie potrafię. Spadam. Niebo jest takie ciemne, nie widzę nic oprócz martwych nut, oprócz twoich brązowych oczu.
|
|
|
określ się konkretnie - jesteś lub cie nie ma.
|
|
|
chyba nic na razie z tego nie będzie.
wybacz, poległam.
|
|
|
czas nauczyć się żyć bez Niego. czas zapomnieć.
|
|
|
już nie chce. nie potrafie przywrócić utraconego zaufania, po prostu.
|
|
|
milczała, bo wiedziała, że warto czekać.
|
|
|
czekam na Ciebie. przy życiu utrzymuje mnie to, że każde czekanie się kiedyś kończy..
|
|
|
w każdą noc czekam na Twój jeden znak, tylko jeden..
chce wiedzieć, że pamiętasz.
|
|
|
lubię zapach skoszonej trawy.
zawsze wydawało mi się, że tak pachnie szczęście.
myliłam się. sama trawa szczęścia nie daje.
nawet jeśli trzymasz ją pod łóżkiem.
nawet jeśli zmuszasz się by w to uwierzyć.
szczęście wcale nie jest zielone.
ma mega oczy.sporo ponad metr osiemdziesiąt.
a jego imię coraz rzadziej pojawia się na wyświetlaczu komórki.
i nie wiem czy to prawdziwa miłość, ale chcę o to walczyć.
czuję, że to ważne.
|
|
|
snuła się zagubiona po pokoju, wydawał się jej taki obcy. nieśmiało spoglądała na jego zdjęcie na ekranie monitora, wpatrywała się w jego brązowe oczy, słuchała jakiejś smutnej piosenki, tak doskonale opisywała to co przeżywała w środku, jej serce właśnie łamało się na kawałki . gdzieś tam czuła jeszcze zapach jego perfum, minęła godzina, był tu, jej mężczyzna, ten który mówił, że zawsze na zawsze, tylko Ty i inne sranie w banie, właśnie stawał się tylko wspomnieniem.
|
|
|
|