|
walciewszyscypalexd.moblo.pl
A potem dwunastoletni dzieciak opowiada ci o smaku maryśki a jego akcje z alkoholem zawstydzają te Twoje. Patrzysz jak to wszystko podąża w złym kierunku a ty masz
|
|
|
A potem dwunastoletni dzieciak opowiada ci o smaku maryśki , a jego akcje z alkoholem zawstydzają te Twoje. Patrzysz jak to wszystko podąża w złym kierunku, a ty masz ochotę to wszystko zatrzymać, cofnąć czas, cokolwiek. Niestety żyjemy w czasach gdzie o seksie dowiem się więcej już w podstawówce niż w internecie.
|
|
|
Przepraszam. Nie jestem jeszcze na etapie 'cieszy mnie sam fakt,że byłeś'. Chodź, albo spierdalaj. Inna opcja mi nie smakuję.
|
|
|
Zabrał mnie ze sobą, choć wiedział, że powinnam iść w przeciwną stronę. Odciągnął od marzeń, pasji, ulubionych smaków, książek, filmów, przyzwyczajeń. zabrał mnie do swojego świata, gdzie w powietrzu kłębiła się woń spalanego tytoniu, a po kątach walali się zapici goście. Nie chciał, lecz nieugięcie we łzach dalej prosiłam o Jego obecność.
|
|
|
Ból sprawia, że stajemy się silniejsi. Łzy sprawiają, że jesteśmy dzielniejsi. Złamane serce sprawia, że stajemy się rozsądniejsi. Więc dziękuję przeszłości za lepszą przyszłość .
|
|
|
musisz być silna, bo nikogo nie obchodzi że posypał Ci się świat, straciłaś kontrolę nad łzami, i nie dajesz rady ich zatrzymać.
|
|
|
siadał na przeciwko obejmując mnie nogami , łapał moje dłonie w swoje i kazał mi opowiadać jak spędziłam te godziny , podczas których się nie widzieliśmy . słuchał tego mojego pierdolenia o łażeniu , obieraniu ziemniaków , sprzątaniu , moich nieudolnych próbach gotowania i innych pierdołach . opowiadałam jak zawsze przesadnie gestykulując , ale wystarczyło , że w ten specyficzny sposób zaczął dotykać dłonie , a ja zapominałam języka w gębie . patrząc na niego , mającego twarz kilka centymetrów od mojej z lekko rozchylonymi ustami i przeszywającym spojrzeniem zaczynałam jąkać się jak ostatnia popaprana i zapominałam o czym mówię . wtedy najczęściej pytał : - i co kochanie jeszcze robiłaś ? . - po tym pytaniu nachylał się nade mną i ustami muskał szyję , najpierw delikatnie , ale od tego cholerstwa w opowiadaniu myliłam ziemniaki z mandarynkami i nie mogłam się skupić na żadnym zdaniu .nieźle na mnie działał.
|
|
|
Siedzieli na plaży , wtuleni w swoje ramiona . Piasek był jeszcze ciepły , wtuliła głowę w jego klatkę piersiową , czując jak jego serce wybije nierówny rytm . Szum fal przedzierał się do jej wnętrza , jej dusza uspakajała się a świadomość że jest przy niej powodowała to wyjątkowe poczucie bezpieczeństwa . - kocham cię - ciche szepty z ich ust rozprzestrzeniły się po całej plaży . Nie musiała odpowiadać , jej głębokie spojrzenie kierowane wprost w jego źrenice , mówiło samo za siebie . Chwycił jej rękę , a zachodzące słońce pomalowało niebo na wszystkie kolory tęczy . Wzięła głęboki oddech , czując jak świeże powietrze dociera wprost do jej płuc . - Jesteś tlenem dla mojego serca - Jesteś oddechem , dzięki któremu żyję . - ich słowa tworzyły najpiękniejszą harmonię..
|
|
|
Mama ? To dla mnie obce słowo , to przede wszystkim obca dla mnie osoba kryjąca się pod tym czteroliterowym czymś . Nigdy nie przytuliła mnie do swojej piersi , nigdy nie położyła się przy mnie kiedy miałam problem z zaśnięciem , nigdy nie przeczytała mi bajki ani nie zaśpiewała kołysanki na dobranoc . Nigdy nie powiedziała " Kocham cię córeczko " . Nigdy nie otoczyła mnie matczyną troską , czułością , nigdy nie była ze mnie dumna , nigdy nie stawała po mojej stronie , ani razu nie zapytała czy wszystko u mnie dobrze .W zamian , dała mi miliony gorzkich , rozrywających moich słów serce , wiele łez wieczorami roniłam w poduszkę , czując że własna córka jest dla niej nikim . I tak na prawdę nie mam za co jej dziękować , bo nawet fakt że dała mi życie zbyt bardzo mnie nie cieszy...
|
|
|
- kocham Cię. - kocham Cię. - gdzie jest różnica? z pozoru nigdzie. te dwa słowa. sześć dodać trzy równa się dziewięć liter plus , pomiędzy nimi spacja. te dziewięć liter, jedni traktują poważnie. szczerze i z pewnością siebie. te dwa słowa są dla nich zatwierdzeniem swoich uczuć. dla drugich to czysty żart. dwa głupie słowa, które nic nie znaczą. tu jest ta jebana różnica, której często nie zauważamy .
|
|
|
Jesteś bitem mego serca - Bitem ? - zapytałam dociekliwie , splatając nasze schłodzone jesiennym powietrzem palce - jesteś najlepszą muzyką , jaka gra w moim sercu , w której rytmie bije moje serce , to ta siła kiedy budzę się rano mając pewność że istniejesz dla mnie , tylko dla mnie , jesteś bitem który wzmacnia mnie od środka , pobudza do życia - szeptał , patrząc w moje zaszklone oczy , czułam jego przyspieszony oddech na swoich ustach , czułam jak trzęsą mi się dłonie , które tak czule gładził swoimi palcami , widziałam prawdę w jego oczach - jesteś bitem od którego cholernie uzależniło się moje serce , cały ja - przyłożył moją rękę do swojego serca , tuląc w swoich dłoniach moje policzki.
|
|
|
Nie bój sie rozstań. A kiedy przychodzi czas rozstania nie zawsze umiesz godnie stawic mu czoła.Zanurzony w smutku,rozstajesz się z ludzmi, których kochałes, z domem,marzeniami,porami roku...Nie trwaj w nim bezustannie.Rozstania mają swoje miejsce w Twoim życiu. Są jednak chwila z która musimy się rozstać,tak jak przyroda rozstaje się z jesienią,aby kiedyś znów powitać wiosnę.
|
|
|
Kocham ziemię, po której On stąpa, powietrze nad jego głową, wszystko, czego dotknie Jego ręka, każde jego słowo, każde spojrzenie, każdy postępek i Jego całego bez zastrzeżeń .
|
|
|
|