|
w_malinowym_dzbanku.moblo.pl
Lubię mieć święty spokój...
|
|
|
Lubię mieć święty spokój...
|
|
|
i oto ' spierdalaj ' znów stało się odwieczną odpowiedzią na wszystko
|
|
|
Chciałabym wierzyć ze swiat jeszcze wszystkiego nie widział ,
|
|
|
a on jest jak smak truskawek zimą, rozumiesz?
|
|
|
`a ten czar pryśnie, bo ten świat nie jest dla nas..`
|
|
|
kiedyś o mnie zapomnisz.tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta,który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery,nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku.Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
|
"Wystarczy, że zamknę oczy, a od razu cię widzę. Przestaję oddychać, aby poczuć twój zapach. Staję twarzą do wiatru, aby domyślić się twojego oddechu... Świadomość, że gdzieś jesteś na tej ziemi, będzie w moim piekle moim malutkim kącikiem raju..."
|
|
|
Następnym razem kupcie mi pod choinke karnet do psychiatry
|
|
|
bo ona tak naprawdę chciała tylko pic i tęsknic. Umrzec też czasami chciała. Najlepiej na atak wspomnień.
|
|
|
Boże nie pomagaj mi, ale też mnie nie rozpierdalaj
|
|
|
- Tak bardzo chciałabym być twoją jedyną kobietą. Jedyną! Rozumiesz?! I wiedzieć, że będę cię miała jutro, w przyszły poniedziałek i także w Wigilię. Rozumiesz?!
Płakałam.
- Chciałabym być twoją jedyną kobietą. Tylko to.
|
|
|
Nie przyzwyczajaj się do mnie . Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę . Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać.
|
|
|
|