|
videculfide.moblo.pl
Jestem jeszcze trochę zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz.
|
|
|
Jestem jeszcze trochę zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz.
|
|
|
Jestem pijana. Od wina tylko trochę. Najbardziej od wspomnień.
|
|
|
Ty udajesz, że nie widzisz , ja udaję, że nie czuję...
|
|
|
Czasem trzeba zapomnieć, by pamiętać.
|
|
|
Każdy facet jest beznadziejny.. jak nie teraz, to za chwilę.
|
|
|
Druga połówka?! pff. Ja już sama z sobą tworzę zajebistą całość! :D
|
|
|
Dajesz głupie złudzenia, których nie potrzebuje.
|
|
|
Bawmy się i szalejmy bo wszystko jest bez sensu.
|
|
|
gdy konieczność istnienia trudna jest do zniesienia .
|
|
|
Miłość? Uwielbiam to wpatrywanie się w kogoś, wzdychanie na każdym kroku, robienie sobie zasranych nadziei, myślenie o kimś wieczorem zasypiając i rano budząc się, i ta niepewność, a potem słuchanie, że nic z tego nie będzie. Uwielbiam czuć ten ból w sercu, to cierpienie, łzy, które codziennie płyną z mych oczu; uwielbiam stan, kiedy myślę, że gorzej być nie może a nagle ukochana osoba wbija mi kolejny nóż w serce. Tak, miłość. Cudowny stan. Cudowny.
|
|
|
twoje zachowanie jest uzasadnione tylko i wyłącznie, twoim debilizmem.
|
|
|
zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie./abstracion.
|
|
|
|