|
vicia02.moblo.pl
Prestiż dodaj zdjęcie ze swoim misiem z myślą na pewno mi zazdroszczą. Bo przecież miłość na pokaz jest teraz taka nowoczesna...
|
|
|
Prestiż - dodaj zdjęcie ze swoim ` misiem ` , z myślą na pewno mi zazdroszczą. Bo przecież miłość na pokaz jest teraz taka nowoczesna...
|
|
|
Podobno, gdy chłopak patrzy w oczy dziewczyny więcej niż 7 sekund, znaczy, że mu się podoba, lub, co gorsze jest w niej zakochany
|
|
|
mam talent do zakochiwania się w "d z i w n y c h" mężczyznach.
|
|
|
Oceniasz mnie jedynie po wyglądzie, zamiast poznać wnętrze. to tak jakbyś kupował perfumy patrząc tylko na opakowanie, zamiast zaznać zapachu.
|
|
|
Czekam cały dzień na głupiego sms od niego w końcu pisze pierwsza a rozmowa i tak sie nie klei, widocznie ma mnie w dupie.. szkoda.
|
|
|
Nigdy nie paliłam. Jednak teraz nie było wyjścia. Wzięłam papierosa i wyszłam na balkon. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że dym jak na złość przybierał kształt złamanego serca.
|
|
|
pewnie w tej chwili 857346 ludzi na świecie , ucieka przed czymś , panicznie się tego bojąc . 747456 ludzi , płacze przez wspomnienia . 388948 jest chora na miłość , a ja , wyłożyłam nogi na biurko , zapaliłam papierosa i na wszystko mam wyjebane.
|
|
|
wyobrażałam sobie ciebie z różnymi dziewczynami, i wiesz co? ze mną było ci najlepiej.
|
|
|
Zgubiłam się między dniem a nocą, fikcją a rzeczywistością, uśmiechem nr 4 a nr 636. Nadszedł czas odkurzyć półkę. Każdą szufladkę. Każdy zakamarek... Zapisać na dodatkowej płycie kilka ważnych wspomnień i wydarzeń. Poddać się formatowaniu. Żyć chwilą jak w dzieciństwie.
|
|
|
Ok,więc jest pewien chłopak,który znacznie utrudnia mi oddychanie,myślenie,mówienie i spanie...ale kocham Go mimo to ;**
|
|
|
śmiem twierdzić, że jestem mistrzynią w zepsuciu relacji między mną a kimś , na kim najbardziej mi zależy .
|
|
|
siedziała na podłodze na środku pokoju. wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy. nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. spojrzała na niego. jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - dlaczego? - wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie, nienawidze! - zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - kochanie, naprawde nie mogę z tobą być. - odrzekł z ironicznym uśmiechem. zbliżył się do niej i ją pocałował. - spierdalaj! nie chce cię widzieć - krzyknęła. on zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i wyszedł.
|
|
|
|