|
vicia02.moblo.pl
i ciągle sobie wmawiam że ten zdrajca nie zasługuje na moją miłość. nie zasługuje nawet na nienawiść. rozum zaakceptował tezę serca nie bardzo
|
|
|
i ciągle sobie wmawiam, że ten zdrajca nie zasługuje na moją miłość. nie zasługuje nawet na nienawiść. rozum zaakceptował tezę - serca, nie bardzo
|
|
|
nie napisze do Ciebie , bo przecież między nami już wszystko skończone, również nie chcę abyś wiedział jak mi na Tobie zależy, ale tak bardzo bym chciała usłyszeć co u Ciebie , co robiłeś dzisiaj , jak się czujesz ...
|
|
|
uzależniłeś mnie, więc już nie męcz mnie z odwykiem. mogę być dla Ciebie ćpunem, jeśli będziesz narkotykiem
|
|
|
usiadła na zimnej, marmurowej podłodze. włożyła słuchawki do uszu, zapaliła papierosa, wzięła telefon do ręki i zaczęła czytać wiadomości od niego. z każdym nowo otwartym sms'em wracało coraz więcej wspomnień... przez długie godziny czytała Jego kłamstwa, a łzy same napływały jej do oczu. była zbyt słaba, aby usunąć wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. żyła przeszłością, żyła nim. pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ją zostawił...
|
|
|
mi po prostu tak przeraźliwie na Tobie zależy, że czasem sama tego nie ogarniam .
|
|
|
zawsze, gdy sobie wszystko poukładam, Ty musisz się odezwać i odbudować tą pieprzoną nadzieję, która nie daje mi spać po nocach .
|
|
|
- ejj, zmieniłaś się. - czemu tak sądzisz? - jesteś taka obojętna. - wiesz, życie parę razy skopało mi tyłek, więc się uodporniłam.
|
|
|
chyba troszkę za bardzo Cię lubię, i chyba troszkę za bardzo mi zależy .
|
|
|
Cała mądrość życia to umieć czekać i mieć nadzieje.
|
|
|
na brzuchu, na boku, na plecach, sprawdzam jak najwygodniej się tęskni.
|
|
|
ona nie chciała się narzucać. on nie chciał jej za bardzo komplikować życia sobą. tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko.
|
|
|
To dziwne... On w ogóle nie jest w moim typie, mój ideał urody jest zupełnie od niego odległy. Ale coś mnie w nim tak intryguje, że nie mogę przestać o nim myśleć. Pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd. Nie wiem co się ze mną stało. - A ja wiem. Dorosłaś. Pokochałaś prawdziwie. Nie jego ciało, a jego duszę
|
|
|
|