|
versacee.moblo.pl
tak często wypuszczam z rąk szczęście.
|
|
|
tak często wypuszczam z rąk szczęście.
|
|
|
i mój układ krwionośny już prawie na Ciebie nie reaguje.
czasem słychać szum w prawej komorze i migotanie serca,
ale przecież nie umiera się od razu na zawał z powodu miłości.
|
|
|
to nic nie znaczy, lecz cieszy .
|
|
|
pocieszający jest fakt, że coraz rzadziej sprawdzam czy napisałeś, czy jesteś dostępny na gadu, bądź jaki masz opis. dołujący jest jednak fakt, że coraz rzadziej robię to z oczywistych powodów - na pewno nie napisałeś, w końcu nie zrobiłeś już tego od 2 miesięcy, to czy jesteś dostępny czy nie i tak nie ma znaczenie, przecież i tak nie napiszesz, a opis po prostu wiem, że i tak masz opis do niej.
|
|
|
nic się nie stało, wdech, wydech, wdechwydech.
|
|
|
you don`t know how it`s tortured me.
|
|
|
powiedz mi, czemu wyglądasz dziś tak smutno?
|
|
|
Chcę Ciebie językiem, lędźwiami, krtanią, bębenkami uszu,
fletami palców, trzepotliwą gitarą rzęs.
|
|
|
zabiorę cie na marcepanowy księżyc
i będziesz moim marcepanowym księżycem
|
|
|
zgaszę światło, usiądę po ciemku w ogromnym fotelu i się w niego zanurzę, może pomaluję paznokcie, może zapomnę.
|
|
|
zawracając wszystkie plany i marzenia, cofam rzeczywistość.
|
|
|
|