 |
velluto.moblo.pl
miażdżymy psychikę ziomek!
|
|
 |
|
miażdżymy psychikę ziomek!
|
|
 |
sztuczne włosy, paznokcie, piersi, opalenizna. jesteś pewna, że nie zrobili cię w Chinach?
|
|
 |
'Przychodzi z życiu taki moment, kiedy zaczyna do nas dochodzić, że zależy nam na kimś za bardzo, stanowczo za bardzo... '
|
|
 |
' Mocny to Ty byłeś lecz tylko przez chwilę, w następnych momentach w moich oczach wszystko straciłeś..
|
|
 |
wciąż uśmiechasz się do mnie, Ciągle wchodzisz mi w drogę.
|
|
 |
mówisz ' pierdole to ' a potem płaczesz w poduszkę.
|
|
 |
|
ta monotonność, która niszczy piękno dnia.
|
|
 |
|
siedząc z bliskim przyjacielem w samochodzie czułam , że nie powinno mnie tam być . sam na sam z nim . z uchylonych okien leciała skoczna , weselna muzyka . rozbawiał mnie tej nocy jak nikt inny . śmialiśmy się , tańczyliśmy pod salą , sypał komplementy jeden za drugim , a ja czułam się szczęśliwa . bez problemów , wolna . w pewnym momencie zaczął się do mnie znacząco przybliżać . czułam jego przyspieszony oddech na twarzy . zagryzłam wargi zaciskając jedną dłoń na jego zmiętolonej koszuli . włożył mi rękę we włosy i łapiąc za kark przysunął do siebie . podświadomość krzyczała , że nie mogę . to nie te usta należą do mnie , nie te wargi kocham całą sobą . ale przecież usta innych są , jak wielka patera z cukierkami . możesz skonsumować wszystkie , które Ci się podobają , ale i tak masz swój ulubiony typ . ten , którym mógłbyś się zajadać całą noc , bez ustanku .
|
|
 |
ile twarzy fałszywych odkrywam co dnia, kiedyś naiwna, ale dziś już nie jestem tą samą 'ja'.
|
|
 |
Jak mogłeś się nie obrócić i zobaczyć że płacze?
|
|
 |
To śmieszne , jak szybko można się uzależnić od drugiej osoby .
|
|
 |
czytają pamiętnik z oczu popłynęły mi łzy. przypomniałam sobie te cudowne chwile spędzone z Tobą. przypomniało mi się jaka byłam wtedy szczęśliwa, zadowolona, pełna energii i zawsze ze szczerym uśmiechem na twarzy. minęło sporo czasu, ale moja uczucia pozostały niezmienne. nie potrafię, a może i nie chcę o Tobie zapominać. to wszystko wydaje się teraz tak odległe i nierealne, nieosiągalne..
|
|
|
|