` Jak to jest, gdy na początku znajomości jest ok, wręcz świetnie, chwile mijają cudownie, i nie ma żadnych kłótni, ale z dnia na dzień jest gorzej, w związku pojawiają się małe sprzeczki, początki kto kogo bardziej kocha, ale to dopiero początek, później coraz mniej sobie ufamy, wierzymy, aż nadchodzą te dni, w których nie obejdzie się bez kłótni, kłótni o wszytko, i własnie w tym monecie serce zaczyna sprzeczać, a wręcz się bić z rozumiem. i kto wygra ? tutaj już trzeba stawiać na indywidualność człowieka . . ./ velis
|