|
vaniliooova.moblo.pl
wracam do domu przemoczona do suchej nitki mając awersję nawet na powietrze kładę się pod łóżkiem zapalam papierosa i zatrzymuje oddech.. właśnie wtedy dochodzi
|
|
|
wracam do domu , przemoczona do suchej nitki , mając awersję nawet na powietrze , kładę się pod łóżkiem, zapalam papierosa i zatrzymuje oddech.. właśnie wtedy , dochodzi do mnie , że tak naprawdę ... nie kochasz mnie.
|
|
|
przepraszam, że nie mam
15 lat, na dupie napisane:
' bierz mnie '
i w 3 minucie naszej rozmowy
nie napisałam Ci że Cię kocham.
|
|
|
mogłabym napisać milion wersów o tym jak cierpię . kląć , jeszcze głośniej i jeszcze częściej , albo odejść nie mówiąc nic więcej .
|
|
|
Poszła na jego mecz. Siedząc na górze, ściskając palce i wiedząc, że nawet nie zwróci na nią uwagi, kibicowała jego drużynie. Jak zawsze to on był królem strzelców. Mecz się skończył, jak zawsze zaczęła wychodzić niezauważona. Nagle ktoś chwycił ją za łokieć. Odwróciła twarz i poczuła, jak zaczyna wrzeć jej krew. Mokre włosy, koszulka przerzucona przez ramię i łobuzerski uśmiech. Spojrzała na niego pytająco. Spuścił głowę. 'Yym, chciałem podziękować. Znaczy...W imieniu drużyny. W sumie...Ja dziękuję, że przyszłaś.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie ma za co.' Wykrztusiła. Nachylił się do jej ucha. 'I ślicznie wyglądasz, gdy na trybunach krzyk rozsadza Ci płuca.' Zabrakło jej oddechu. Zaczerwieniła się. 'Dziękuję?' Śmiał się. 'Do zobaczenia jutro w szkole.' Nie zdążyła nic odpowiedzieć, bo ta tleniona lala już rzucała mu się na szyję.
|
|
|
daj mi bucha, flaszkę tequili i pięć minut. opowiem ci o swoim życiu.
|
|
|
każdy facet to taki kibel. albo zasrany albo zajety.
|
|
|
co z tego, że ta piosenka jest stara? lubię ją. Twoja mama też jest stara, mimo tego ją słuchasz.
|
|
|
siedząc na ławce obserwowała fontannę i dzieci bawiące się obok niej. były takie beztroskie, nie martwiły się tym zimnym wiatrem, maczały w niej dłonie, chociaż rodzice patrzyli krzywym wzrokiem. dostrzegła, że po drugiej stronie stoi on i trzyma na rękach roczną siostrę, ona też bawiła się wodą, pluskała na wszystkich wokół śmiejąc się wesoło. on patrzył na nią jak w obrazek, ale nagle podniósł wzrok i ich spojrzenia się spotkały. przez chwilę próbował bawić się z malutką, lecz nie mógł się skupić. po pięciu minutach odeszli, a w moim sercu panował bałagan, przez najbliższe dwa tygodnie.
|
|
|
Z obgryzionymi do krwi paznokciami, zapuchniętymi ustami, brudnymi od tuszu, pełnymi łez oczami, drżącymi dłońmi wystukiwała jego numer. Największym wysiłkiem było naciśnięcie zielonej słuchawki. A jeśli nie jest sam? Jeśli Ona z niem jest? Czy rozmawiają? A może ją obejmuje? Tak, jak to tylko on potrafi. Delikatnie oplata ją w talii swoimi ramionami, głowę kładzie na ramieniu, a do ucha szepcze jej czułe słowa. Uszczęśliwia ją tym. Czuje się wtedy taka dumna, bezpieczna. Wyróżniona. A może właśnie ją cału... Nie! Tej myśli nie pozwoliła uformować się do końca. Ile jeszcze jej biedne serce miało zostać potłuczone na drobny mak przez ciężki młot obojętności?!
|
|
|
Nie obiecuję, ale jeśli jutro zadzwonię,to po to, żeby zobaczyć, czy dałoby radę nasączyć zapachem Twoich LMów moją drugą koszulkę.
|
|
|
najbardziej zabolało kiedy nie odpisałeś nic na moje 'wesołych świąt'.zero reakcji.
|
|
|
Jaja są dla faceta tym , czym torebki dla kobiet .
|
|
|
|