|
uwielbiaj.moblo.pl
chcę chłopaka który... trzymałby moją rękę bez przerwy wprawiając wszystkie dziewczyny wokół w zazdrość. nie pozwoliłby mnie skrzywdzić. rzuciłby we mnie pluszowym
|
|
|
chcę chłopaka, który...
trzymałby moją rękę bez przerwy, wprawiając wszystkie dziewczyny wokół w zazdrość.
nie pozwoliłby mnie skrzywdzić.
rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów.
robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła.
opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach.
kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie kupując kinder niespodzianki.
liczyłby ze mną gwiazdy.
byłby moim najlepszym przyjacielem.
i nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca.
|
|
|
'Nie wiem czy umiałabym z Tobą być. Nie wiem czy
umiałabym Cię kochać. Nie wiem czy umiałabym
z Tobą śnić. Ale jedno wiem na pewno, o niczym innym teraz nie marze...'
|
|
|
Będę udawać, że nie powiedziałeś mi 'kocham cię'. Nie zniosę więcej razy pięknej, durnej miłości, a potem gorzkiego rozczarowania..
|
|
|
Ciągle opowiadałeś mi o oceanie uczuć,oceanie nadziei,oceanie miłości...I tak całkiem przypadkowo zapomniałeś dodać że jest też jeszcze ocean łez i ocean rozczarowań i że te pokażesz mi najlepiej...
|
|
|
Najdziwniejsze w miłości od pierwszego wejrzenia jest to, że zdarza się ludziom, którzy widywali się codziennie od lat.
|
|
|
'mówi, że on ją nie obchodzi, że nie chce go znać, ale jej oczy mówią coś zupełnie innego..'
|
|
|
Pamiętaj, że przestane istnieć dopiero wtedy, gdy Ty przestaniesz mnie kochać.
|
|
|
Wole cierpieć i udawać, że mi na Tobie nie zależy...Uśmiecham się do Ciebie, mimo iż właśnie w tym samym momencie we mnie w środku pada deszcz...Ranie sama siebie i wolę to robić niż przyznać się pierwsza, że Cię Kocham...a wiesz dlaczego ? nie dlatego, że to chłopak ma zrobić pierwszy rok , po prostu Twoje odrzucenie zrani mnie bardziej.
|
|
|
Potrzebuję kogoś,
kto w momencie, gdy nie będę mogła ustać na nogach z powodu nadmiaru alkoholu we krwi,
weźmie mnie na ręce, zaniesie do łóżka i przykryje kołdrą,
całując czule w czoło.
|
|
|
dobrze wiedziałeś że jestem nieufna i z dystanesem podchodzę do ludzi. mimo to sprawiłeś, że bezwiednie oddałam Ci mój cały świat. miałam racje, że ufać nie warto.
|
|
|
` Uwierz,ja naprawdę nie chce już mieć tej pie.rdolonej nadziei , że może wciąż mnie kochasz.
` Uwierz,ja naprawdę nie chce już mieć tej pie.rdolonej nadziei , że może wciąż mnie kochasz.
Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, może i o nim zapomniała, ale wcale nie przestała go kochać.
|
|
|
Ludzi nie kocha się za to, że są doskonali, tylko pomimo, że tacy nie są.
|
|
|
|