|
uuumc.moblo.pl
Mógłbym Ci opowiedzieć te wszystkie chwile kiedy leżałaś obok mnie z dłonią na mojej klatce piersiowej szepcząc że mogłabyś już tak zawsze wcale nie wstawać by
|
|
|
uuumc dodano: 27 listopada 2011 |
|
Mógłbym Ci opowiedzieć te wszystkie chwile, kiedy leżałaś obok mnie z dłonią na mojej klatce piersiowej, szepcząc, że mogłabyś już tak zawsze - wcale nie wstawać, by tylko mój uśmiech był jak najbliżej Ciebie. Nie mówię tutaj o niczym więcej. Mówię o tym, jak leżałaś razem ze mną, a świat przestawał powoli istnieć, bo cały świat był tylko i wyłącznie w Twoich oczach.
|
|
|
uuumc dodano: 27 listopada 2011 |
|
Uwielbiam siedzieć cały dzień w domu, chodzić w majtkach i szerokiej, męskiej koszulce, nieumalowana, nieuczesana. Nikt nie pyta, co mi jest i nikt ode mnie niczego nie wymaga. Palę i piję tyle, ile tylko chcę, a nikt nie mówi mi, że za dużo. Kocham to miejsce, bo tutaj mogę być sobą.
|
|
|
uuumc dodano: 27 listopada 2011 |
|
Nie ma złych ludzi. I nie ma też dobrych ludzi. Są tylko ludzie, którzy są i dobrzy, i źli. U jednych widoczne są przede wszystkim te dobre, jasne strony. U innych przebija się ciemność. U niektórych ciemność wzięła górę nad jasnością. Co powoduje, że jasność i ciemność mogą się tak wymieniać? W tym samym człowieku. Czy takie właśnie jest życie? Czy to coś, co dziedziczymy? Czy coś możemy z tym zrobić?
|
|
|
uuumc dodano: 27 listopada 2011 |
|
Z ręką na sercu mogę przyznać, że pragnę tylko Jego.
|
|
|
uuumc dodano: 27 listopada 2011 |
|
A z dnia na dzień coraz więcej powodów do uśmiechu. Z dnia na dzień coraz więcej Jego w moim życiu.
|
|
|
uuumc dodano: 27 listopada 2011 |
|
Zaufanie. To świadomość, że ktoś możne Cie skrzywdzić jednym łatwym ruchem i stuprocentowa pewność, że tego nie zrobi.
|
|
|
uuumc dodano: 27 listopada 2011 |
|
Jak mi napiszesz sms'a żebym wpadła do Ciebie na kawę, to przyjdę wcześniej niż raport.
|
|
|
uuumc dodano: 27 listopada 2011 |
|
-Obudz sie Skarbie-usłyszała cichy szept otulający jej nagą szyję.Uśmiechnęła się otwierając powoli oczy.Ujrzała twarz,z którą chciała przeżyć wszystkie chwile swego życia.Poczuła Jego wargi na swoich-już 9-szepnął między pocałunkiem na co ona poderwała sie z łóżka łapiąc pierwszą lepszą koszulę chłopaka nakłądając ją na nagie ciało-Musisz juz iść,zaraz wrócą rodzice-wiem-podszedł całując ją długo i namiętnie po czym wrzucił resztę swoich rzeczy do plecaka i ruszył w kierunku drzwi-Zatrzymaj ją.Uwielbiam Cię w niej-rzucił szybko wskazując na koszulę i wyszedł pozostawiając ją samą w pustym mieszkaniu.Usiadła na łóżku wwąchując się w zapach koszuli.Uśmiech nie znikał z jej twarzy.Zakochała się po raz pierwszy w życiu wierząc,że tak będzie już zawsze.Jednak jej miłość z każdą chwilą malała,każdy jego uśmeich nie wywoływał w niej szczęścia lecz smutek,a Jego dotyk nie koił jej bólu jak do tej pory.Nie kochała go.Pomyliła miłość z zauroczeniem wtedy,gdy on kochał coraz bardziej.
|
|
|
uuumc dodano: 27 listopada 2011 |
|
A wiesz za co go najbardziej kocham? Za to, że jak wczoraj obżarłam się pizza i przezywałam, że dietę chuj strzelił to powiedział "Oj, słońce pójdzie w cycki. "
|
|
|
uuumc dodano: 27 listopada 2011 |
|
pamiętam jak się wstydziłam, peszyłam, chowałam wzrok na pierwszym spotkaniu. pamietam jak robiłeś z siebie głupka Tylko po to żebym się do Ciebie przekonała. pamiętam jak pierwszy raz wziąłeś mnie za rekę, na ręcę, kolana. pamiętam pierwszy pocałunek, taki delikatny. pamiętam też jak zamilkłeś, jak się przestałeś odzywać ... odszedłeś.
|
|
|
uuumc dodano: 27 listopada 2011 |
|
przecież przed jego pojawieniem się w moim życiu radziłam sobie, normalnie sobie radziłam. umiałam zrobić herbatę i nie potłóc szklanki, umiałam posprzatać w pokoju, umiałam ładnie się umalować. umiałam. ale gdy Tylko sie pojawił, namieszał, namieszał i poszedł straciłam wszystkie umiejętności. nie umiem zrobić herbaty, bałagan mi nieprzeszkadza, nie maluje się bo wiem że zaraz wszystko spłynie razem z łzami.
|
|
|
uuumc dodano: 27 listopada 2011 |
|
Może wszystko to, co było między nami zgasło, może nie damy sobie drugiej szansy, tak jak nie zapalimy dwa razy tej samej zapałki. Może... A może właśnie za jakiś czas znów będziemy budować wszystko od podstaw, poznawać siebie na nowo, już jako innych ludzi. Może gdy się zmienimy, nie będziemy już w pełni siebie akceptować. Będzie nas różniło coraz więcej rzeczy. Może wtedy stwierdzimy, że już do siebie nie pasujemy, że nie jesteśmy jak rodzeństwo, że to wszystko przepadło wraz z upływem czasu. Może jednak znów pokochamy siebie, z całym pakietem wad i problemów.
|
|
|
|