|
ustednoesta.moblo.pl
Dziś naprawdę mam dość tego czekania zamartwiania się i tych głupich czarnych scenariuszy przechodzących mi przez głowę. Nie chce już czuć że te kilka buchów jest ważni
|
|
|
Dziś naprawdę mam dość tego czekania, zamartwiania się i tych głupich czarnych scenariuszy przechodzących mi przez głowę. Nie chce już czuć, że te kilka buchów jest ważniejsze ode mnie. Nie chce wcale czuć, nic kompletnie.
|
|
|
jedyne co mam Ci do powiedzenia to : spierdalaj, kochanie .
|
|
|
Wiesz jak to jest, gdy chcesz byście byli jednością? Chcesz się w niego wtulić tak mocno, by już nigdy się nie oddalać. Kochasz go mimo wszystko. Pragniesz przede wszystkim jego duszy, a nie ciała. Każda chwila, nieważne czy spędzona razem czy osobno coraz bardziej was do siebie zbliża was do siebie. Wiesz, że razem jesteście w stanie zrobić wszystko. Ja już wiem jak to jest i jest mu za to cholernie wdzięczna. Wam wszystkim życzę tak piękniej miłości. Uwierzcie w to, że czasem warto dać szansę komuś kto od dłuższego czasu się o nią stara. Tak jak w moim przypadku może to być najlepsza decyzja w waszym życiu.
|
|
|
|
Do pewnego momentu uważałam, że miłość jest głupia i bezsensu. To wszystko obrzydzały mi 12-letnie dzieciaki, które wypisywały na fejsie jakie to są zakochane, jakie to ich życie cudowne i te durne komentarze pod zdjęciami typu "lovciam" czy " koffam". No bez przesady[...] Jeszcze kilka miesięcy temu wolałam wyjść na imprezę, napić się, zapalić szluga i nie myśleć o życiu w dalszej perspektywie, żyłam z dnia na dzień i było mi z tym dobrze. W pewnym momencie, nieoczekiwanie wszystko obróciło się o 360 stopni.... To on uświadomił mi, że ja też potrafię kochać i być kochana. Już nie myślę o miłości jak o przesłodzonym uczuciu, które tak ubóstwiają 12-latki... Poznałam czym tak naprawdę jest miłość. Miłość to wsparcie, poczucie bezpieczeństwa, przyjaźń, wytrwałość, kłótnie, przepraszanie, łzy, uśmiech... Miłość to On♥
|
|
|
|
i nie obchodzi mnie co inni mówią o miłość wiem , że ona istnieje i będę się tego trzymać
|
|
|
Ten syf cię zgubi, lecz ty zbytnio go kochasz, Nie chcesz tego rzucić, chcesz ciągnąć, popatrz! / Peja .
|
|
|
Patrzył na mnie i uśmiechał się tak jakby znalazł 3 kilogramy trawy w siatce na ławce w parku.
|
|
|
Lubie być nazywana Twoją / net .
|
|
|
Wcale nie życzę Ci źle ale niech Cię zrani, poczuj jak to jest.
|
|
|
Pamiętasz? Było nam wtedy tak dobrze.
|
|
|
Jutro już nie będzie nas, nie będzie nic. Będzie tylko pustka, żal i łzy. Może w końcu zrozumiemy co straciliśmy i damy sobie znów szansę. Zrozumiemy, że to co najważniejsze zostało już nam dane.
|
|
|
|
złapał ją za rękę i przytulił mocno do siebie. - chodź ze mną, powiedział, muskając ją w policzek. odwrócił się, zakrywając jej oczy. - to niespodzianka, dodał ruszając przed siebie. nie powiedziała nic. szła delikatnie stąpając po ziemi. - zamknij oczy, powiedział zsuwając jej dłoń z twarzy. poczuła, jak unosi ją do góry. - już możesz otworzyć, spójrz przed siebie, powiedział uśmiechając się. ona lekko otwierając powieki, spojrzała przed siebie. stali na wysokim wieżowcu, a widok sięgał, aż po obrzeża miasta. - boję się powiedziała. przecież wiesz, że mam lęk wysokości. zabierz mnie stąd. trzęsła się. - spokojnie, jestem tutaj, jestem obok, możesz mi zaufać. ruszył powoli w stronę krawędzi. - stój wyszeptała i szarpnęła się mocno. a on zbyt lekko unosząc ją nad sobą, wypuścił ją z objęć. czuła ogromny powiew wiatru. widziała ziemię i czuła jak leci. nie bała się, że zginie, bała się, że ten niefortunny wypadek rozdzieli ich na zawsze dlatego, że nie potrafiła mu zaufać. / notte.
|
|
|
|