 |
unloved_.moblo.pl
Nie chcę mojego imienia w Twoim opisie głupiego ' KC ' wszystkiego pod publikę przecież od razu cały świat nie musi tego wiedzieć prawda ? Chcę tylko czuć że Ci za
|
|
 |
Nie chcę mojego imienia w Twoim opisie, głupiego ' KC ' - wszystkiego pod publikę, przecież od razu cały świat nie musi tego wiedzieć, prawda ? Chcę tylko czuć , że Ci zależy .
|
|
 |
Opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. Jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. Jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. Jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. Opowiem Ci to wtedy, gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę.
|
|
 |
już raczej nie będziemy mogli zacząć od nowa,
lecz pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na browar.
|
|
 |
po prostu jest mi przykro, że to wszystko co
kiedyś było ważne,dziś już nie ma znaczenia
|
|
 |
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. Jak amfetamina robię tobie w głowie miraż. Zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać. Uzależniam Cię na dobre, może lepiej nie zaczynać.
|
|
 |
Bo nie w tym rzecz, żeby leżeć, płakać, szlochać. Ktoś cię kocha, to ty też się naucz kochać.
|
|
 |
To co było między nami poszło w zapomnienie
|
|
 |
Siedziałam na gadu jak co popołudnie. napisał... serce w siódmym niebie... nagle napisał - kotek, będę później. idę wyprowadzić psa. - zadowolona słowem 'kootek'. już dawno tak się do mnie nie zwracał. zrobił się niedostępny. ja zmieniłam status na zaraz wracam, ubrałam kurtkę i buty i poszłam do parku gdzie zawsze spotykaliśmy się, gdy wyprowadzał swojego psa. na 'naszej ławce' siedział całując się z jakąś blondi. bez psa. wróciłam i napisałam - taa. chyba sukę.
|
|
 |
to ten rodzaj czekania, kiedy wiesz ze sie nie doczekasz, ale jednak czekasz.
|
|
 |
teraz trzeba zmusić siebie żeby to uczucie znikło albo żeby było tak jak u ciebie - totalnie bez znaczenia ..
|
|
 |
tak bardzo potrzebowała jego bliskości.
|
|
 |
Wspomnienia uświadomią Ci jak bardzo spieprzyliśmy rzeczywistość.
|
|
|
|