 |
unloved_.moblo.pl
przyznam się wierzę że mogłabym być dla Ciebie
|
|
 |
przyznam się - wierzę , że mogłabym być dla Ciebie
|
|
 |
powiedzieć tych parę słów, że tęsknię,
przepraszam, zależy mi znów.
|
|
 |
-Wiesz dlaczego nikogo nie masz? Bo nikomu nie dajesz szansy, wszystkich porównujesz do Niego, cały czas chodzisz naburmuszona i mówisz, że On nie zrobiłby tego i tamtego, a to i tamto. Nie rozumiem Cię, może zamiast porównywać Go z innymi, zabierzesz sie w końcu za Niego?!
-O czym ty właściwie mówisz! On jest moim przyjacielem! Lubimy się,owszem, ale nie w ten sposób. Nie byliśmy i nie będziemy razem...
- Przyjaciel- przyjacielem, z tego co wiem, On nie jest gejem.
|
|
 |
'Niech się wali cały świat
Wszystko wkoło
A ja mógłbym zostać tak
Z tobą
W twoich oczach wszystko jest
Takie jakie być powinno
Życie ma i smak, i sens.'
|
|
 |
Powiedział jej, zeby przestała za Nim tęsknić.
To własnie wtedy poczuła, ze jest na straconej pozycji.
|
|
 |
a gdy nagle odchodzi ktoś, kto był dla Ciebie powietrzem, jak żyć?
|
|
 |
Czy można przestać kochać niebo tylko dlatego, że czasem jest burza?
|
|
 |
-Nigdy nie chciała go stracić. Robiła wszystko, żeby zatrzymać go przy sobie.Była skłonna dać mu cały świat, chociaż nie należał do niej. Bardzo go kochała. Może nawet wciąż go kocha.
-... I czeka?
-Czeka. Zakochana dziewczyna zazwyczaj ma w głowie zakodowane, że kiedy odchodzi od niej największy skarb, nie szuka innego, tylko bezczynnie czeka na jego powrót.
- ... Znam ją?
- Właśnie jej słuchasz.
- Dlaczego mówisz w 3 osobie?
-... to pozwala mi zachować dystans. Czuję, jakbym to nie była ja.Jakbym to nie ja to przeżyła. Jakby nie mnie opuściła nadzieja.
|
|
 |
`Potrzebował jej bliskości, jej słów, jej wzroku,
Bez tego wszystkiego celą stawał się jego pokój.
Czasem była w szoku o co chodzi, pytała :
Skarbie Skąd w tobie tyle obaw, skąd w tobie tyle zmartwień?`
|
|
 |
Chcę być z kimś, kto dojrzał, by mnie mieć.
|
|
 |
i przyniosłam mu całe niebo w swoich dłoniach, nadal nic nie rozumiał...
|
|
|
|