|
unattainable.moblo.pl
w jej oczach wyczytał słowa których nie wypowiedziała
|
|
|
w jej oczach wyczytał słowa, których nie wypowiedziała
|
|
|
Wszyscy mają mambę,lecz nie ja,
nie należę do drużyny Actimela,
nie dodaję skrzydeł,
nie znam Gożdzikowej,
ze mna Ci się nie upiecze,
dzięki mnie nie dostaniesz zniżki w trollu,
minuta rozmowy ze mna nie kosztuje tylko 5 gr. ,
mam więcej niż dwie kalorie,
nie jestem owocem Jogobelli,
to ja nie mam szans z pragnieniem,
nie trafiam celnie w silny ból,
nie mam pomysłu na obiad,
nie posiadam napisu pod nakrętka,ani kolorowanki pod etykietą,
nie pochodze z pierwszego tłoczenia,
wciąż nie wiem skąd się bierze Chocapic,
nie wiem też dlaczego Cini Minis są aż tak cynamonowe,
nie rozpływam się w ustach,ani w dłoni,
pozatym nie brałam udziału w Tańcu z gwiazdami.......
acha i jeszcze jedno nie znajdziesz mnie w co piątej kinder niespodziance...
...ale tak naprawde to wszystko jest bez znaczenia,przecież dobrej marki nie trzeba reklamować!!!
|
|
|
objął mnie i przyciągnął do siebie. położyłam głowę na Jego piersi, wsłuchując się w bicie Jego serca. szeptem, wprost do ucha, złożył mi deklarację tego, jak bardzo tęsknił. zamknęłam oczy. ze szczęścia.
|
|
|
Wziął ją w ramiona i złozył na jej ustach pocałunek, który mówił wszystko o długich dniach i nocach, kiedy za nią tęsknił
|
|
|
"Gdy patrzę w Twoje oczy, krzyczeć mi się chce"
|
|
|
"I płaczę co noc, a łzy myje mi deszcz...I kocham ten ból - zbyt mocno Cię chcę...''
|
|
|
Nieważne - nie mów proszę więcej nic...
|
|
|
Stanąć na środku ulicy, spojrzeć w zachmurzone niebo i rozpłakać się z tęsknoty za tym wszystkim. Nie zwracać uwagi na rozmazany tusz i mokre ubranie. Mieć przed oczami obraz zachodzącego, lipcowego słońca pośród lekkich obłoków i zieleń trawy pokrytej poranną rosą.
|
|
|
,,Słodkie uczucie przenika mnie całego, gdy dłoń moja przypadkiem dotknie jej dłoni lub gdy stopy nasze zetkną się pod stołem. Cofam się jak gdybym się dotknął płomienia, ale przemożna siła pociąga mnie z powrotem i czuję zamęt we wszystkich zmysłach. " Goethe. Cierpienia młodego Wertera.
|
|
|
W zakamarkach tanich chwil i niepotrzebnych ról...
|
|
|
siedzisz na parapecie w za dużym swetrze, nasłuchując odgłosu kropel uderzających o szybę okna. upuszczasz niezdarnie papierosa, który złośliwie wypala w Twoich rajstopach, dziurę w kształcie serca.
|
|
|
ona nie chciała się narzucać , on nie chciał za bardzo komplikować życia sobą , tak jakby nie wiedzieli , że znaczą dla siebie więcej niż wszystko .
|
|
|
|