Tak, właśnie teraz zrozumiałam to, że nie pokocham go tak jak Ciebie..i nawet nie wiem czy zdołam go w ogóle pokochać...budzić sie przy nim, zasypiać, wymawiać jego imie, przytulać, całować, spędzać każdą wolną chwilę...nie wiem czy potrafię czuć się bezpiecznie w jego ramionach i czy przez przypadek nie nazwę go Twoim imieniem i czy nie kupię mu bluzki w Twoim ulubionym kolorze i czy nie posłodzę mu tyle ile słodzisz Ty...i nie wiem czy spotykając się z nim nie robię czegoś wbrew własnej woli...bo dobrze wiem, że gdybyś chciał, abym wróciła to wrócę...
|