Nikt nie zrozumie tego cierpienia, jeśli sam nie straci kogoś ważnego. tego nie da się porównać. Twoje wnętrze umiera. bez niego nie dasz sobie rady. dalsze życie wydaję się nie mieć sensu. bo po co żyć, gdy nie ma jego przy twoim boku? po co budzić się rano, jeśli nie czujesz wtedy jego pocałunku ? po co uśmiechać sie, skoro to był uśmiech tylko dla Niego? po co?
|