Siedziała na ławce, sama spoglądając co trochę na komórkę niestety nie było sms od niego, mieli się spotkać, nie napisał jej że nie może po prostu nie przyszedł. Siedziała i czekała aż w końcu szedł z inną zobaczywszy g zaczęła płakać nie było jej smutno ale uczucia rozpierdalały ją od środka, gdy ją zobaczył zaczął się tłumaczyć ale ona go tylko spoliczkowała i odeszła była dumna że się nie rozpłakała na jego oczach, zrozumiała że nie był jej pisany.
|