|
mam szacunek dla prawdziwych, mam pogardę dla fałszywych..
|
|
|
i znowu się zawodzę na Tobie, nienawidzę. unosisz mnie do samych gwiazd, krążę po niebie w Twoim zapachu, a potem tak naiwnie i niespodziewanie spadam na samą ziemie i ciężko mi się podnieść. cicho płaczę i wspominam znowu, jak było kiedyś. a teraz gdy potrzebuje Twojej ręki na otarcie, łez boję się po nią sięgnąć, by się znów nie zawieść.
|
|
|
Weź wyciągnij wnioski, życie to nie konkurs piękności ...
|
|
|
Kropka...! A Ty postawiłeś przecinek...
|
|
|
I znowu rodzi się ta pieprzona potrzeba bycia z kimś, bo samemu nie daję się rady..
|
|
|
i wybuchnę Ci śmiechem w twarz gdy jeszcze raz wspomnisz o miłości .
|
|
|
Spontan?Spoko, tylko potem nie pierdol,że żałujesz.
|
|
|
"PAMIETAJ, JEST TYLKO DOBRO I ZŁO, NIEMA TRZECIEJ DROGI. TYLKO DOBRO I ZŁO. JAK JESTEś DOBRY JESTEś RASTA. JAK JESTEś ZŁY JESTEś BABILON"
|
|
|
Czasem są chwile, gdy problem jest w każdym kroku pięści ściskasz z frustracji bezsilne łzy ci płyną z oczu
|
|
|
- a ty kochanie byłaś grzeczna ? - i to jeszcze jak . mijałam go na ulicy i nawet go nie oplułam .
|
|
|
Przedstawienie musi trwać. Wszystko się może walić, serce ci pęka, a ty pudrujesz twarz, uśmiechasz się i grasz dalej .
|
|
|
W filmie premiera oznacza, że wszystko jest skończone, możesz już tylko usiąść w fotelu i patrzeć. A w teatrze to dopiero początek.
|
|
|
|