|
tymborkowoszalone.moblo.pl
Pamiętaj że każdy człowiek nosi szyld z napisem: Zauważ mnie. Zaakceptuj. Daj mi odczuć że jestem dla ciebie kimś ważnym.
|
|
|
Pamiętaj, że każdy człowiek nosi szyld z napisem: Zauważ mnie. Zaakceptuj. Daj mi odczuć, że jestem dla ciebie kimś ważnym.
|
|
|
uśmiechnij się szeroko i wmawiaj wszystkim, że jest idealnie, dopóki sama w to nie uwierzysz.
|
|
|
bo każdy chłopak z ładnymi oczami nadaje się do pokochania ; D
|
|
|
Czasami mam już wszystkiego dość. Bezsilność, spowodowana szarą codziennością, budzi ukrytą wewnątrz mojej duszy agresję. Lecz na dźwięk sms'a czas zatrzymuje się. Gdy czytam kilka słów wystukanych w pośpiechu od niego na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Może to i absurd. Szczerzyć zęby do ekraniku komórki. A jednak będę to robić nadal, byleby tylko on zechciał znów do mnie napisać
|
|
|
Raz w życiu spotyka się taką osobę na swojej drodze,
z którą chce się iść pomimo wszystko przez ten nieobliczalny świat.
Raz w życiu kocha się tą prawdziwą miłością, która w sercu na zawsze zostawia ślad.
Bo tylko raz, ten jedyny raz ta miłość sprawia, że pojawia się szczęście,
siła do życia bez względu na to co się stanie.
|
|
|
Częściej mógłby wysyłać sms , częściej moglibyśmy sie spotykać . Częściej mógłby mnie przytulać czy całować , Częściej by mógł być .
|
|
|
szłam chodnikiem z lodem w ręce. tak naprawdę nie dochodziło do mnie jeszcze to że ten rok już minął. ten rok, który był jednym z najtrudniejszych. ten rok, który był masą dobrych i złych chwil. kiedy po chwili doszło do mnie że przez całe dwa miesiące i kilka dni nie będzie tego szybkiego galopu serca, uśmiechu na twarzy z powodu jego spojrzenia żołądek ścisnął się w maleńką kulkę. a serce podskoczyło do gardła i chciało zawrócić. poszukać go i wtulić się w jego bluze
|
|
|
nie oczekują każdego ranka śniadania do łóżka, nie chcę byś zostawiał mi pięćset wiadomości na poczcie głosowej z wymuszonym - zależy mi. nie chcę dostawać drogich prezentów, ani byś ulegał moim słowom przy każdej mojej zachciance. nie oczekuję wybitnych kolacji, wystarczy zupka z proszku i lampka wina. nie chcę byś traktował mnie jak dwuletnie dziecko. chcę byś był. z własnej woli, szczęśliwy u mojego boku. byś mnie tulił do siebie i szeptał że mnie kochasz kiedy będziesz tego pewny.
|
|
|
Tylko szkoda, że zawsze jestem ta 'awaryjną' na wypadek , gdyby żadna inna dziewczyna nie miala czasu..
|
|
|
Noc . Kubek gorącej herbaty . Ciepła bluza . Duże okno . Niebo pełne gwiazd
|
|
|
niepewnie położył swoją dłoń na mojej spoczywającej na stygnącym chodniku. nachylił się do mojego ucha cicho szepcząc moje imię. - bądź ze mną szczera. nienawidzisz mnie, prawda? za to co zrobiłem? - pytał pobierając co chwila do płuc urywane hausty powietrza. podniosłam wzrok zagryzając dolną wargę. zauważyłam jak w Jego oczach igra cholerna mieszanka wszelkich uczuć - począwszy od nadziei, przez żal, aż po odrazę do samego siebie. - jesteś kretynem. - wydusiłam i poczekałam na Jego reakcję. spuścił głowę, schował twarz w dłoniach. odnalazłam Jego podbródek palcami następnie unosząc Go jako niemą prośbą o spojrzenie na mnie. - kretynem, któremu oddałam serce. - dokończyłam wsuwając się w Jego ramiona ze świadomością, że będzie już mój, na zawsze
|
|
|
|