|
tymborkowoszalone.moblo.pl
Coraz bardziej dokuczała mi świadomość że nie umiem się przyznać sama przed sobą do tego co czuję. To było dziwne doznanie nie jakieś tam zauroczenie. Nie była to też n
|
|
|
Coraz bardziej dokuczała mi świadomość, że nie umiem się przyznać sama przed sobą do tego co czuję. To było dziwne doznanie, nie jakieś tam zauroczenie. Nie była to też niepohamowana namiętność. Lgnęłam do niego, garnęłam się choć nie wiedziałam dlaczego.
|
|
|
próbowałam się przemóc, żeby na niego nie patrzeć, ale miałam cichą nadzieję, że on zauważy, że jest dla mnie naprawdę wszystkim.. znała go tylko z dwóch imprez u jej koleżanki, mimo to cholernie jej się podobał. skombinowała jego numer i poszła do parku w którym zawsze siedział z słuchawkami na uszach. miała nadzieję, że tym razem też tam będzie, ponieważ chciała zobaczyć jak zareaguje, nie myliła się. usiadła 2 ławki dalej i zaczęła pisać. wysłano. "masz dziewczynę? bo chyba nie skoro sam siedzisz w tym parku. :)" czytając sms'a coraz większy uśmiech pojawiał się na jego twarzy. rozejrzał się. zobaczył śliczną dziewczynę, która kurczowo ściskała swój telefon w dłoni i patrzyła się na niego z nadzieją w oczach. powoli wstał i podszedł do niej, jej serce waliło jak oszalałe.
- już mam - szepnął, całując ją czule./ fobia
|
|
|
I jak mam Cię zdobyć, skoro Ty nawet nie dajesz mi szans, by się do Ciebie zbliżyć. Nie chce Ci się nawet napisać do mnie esa...
|
|
|
I siedzę, jak ta pierdolnięta, z nadzieją, że w końcu się odezwie.[?]
|
|
|
Pomagam wszystkim wkoło, daje rady, jakich pierdolony psycholog by nie wymyślił, a sama nie potrafię ogarnąć syfu, który rozrywa mnie od środka. Nie radzę sobie z Jego uśmiechem, kiedy na mnie patrzy. Nie radzę sobie z ciszą, z którą mnie zostawia na kolejne tygodnie. Nie radzę sobie z drżącymi dłońmi przy odpalaniu papierosa. Mam milion wad, ale potrafię kochać. Potrafię oddać serce, jak nikt, nikomu. /just_love
|
|
|
Nie czytam w twoich myślach. Musisz mi powiedzieć co myślisz
|
|
|
wiesz, że nie napisze, ale z telefonem w ręku chodzisz całymi dniami. znasz to ?
|
|
|
-obiecałeś , że pokażesz mi najpiękniejszą rzecz w świecie. - powiedziała obrażonym, smutnym głosem. -podejdź do lustra i spójrz w swoje oczy, widzisz .? to jest najpiękniejsza rzecz na świecie..-odpowiedział
|
|
|
leżeliśmy na łóżku u mnie, wtuleni w siebie, jak zwykle. w pewnym momencie przesunęłam głowę, na Jego klatkę piersiową. po chwili, z dziecięcą radością w głosie wykrzyknęłam cicho - o ! bije!. On zaśmiał się cicho i wymamrotał w moje włosy - tylko dla Ciebie, słońce./ knoppersikk
|
|
|
A gdy zgubiłam telefon pierwszą myślą, która przyszła mi do głowy nie było to, że rodzice będą źli, czy że nie będę miała, jak dzwonić. Ja pomyślałam o tym, że już nigdy nie będę mogła przeczytać Twoich słodkich esemesów, których nigdy nie potrafiłam usunąć, choć były tak bardzo nieaktualne&
|
|
|
Możemy się nie widzieć miesiącami, możemy o sobie "zapomnieć" na chwilę lub dwie, możemy mieć kogoś w międzyczasie. Ale proszę powiedz mi, jak to jest, ze za każdym razem kiedy znajdziemy się w pobliżu siebie jakaś niewidoczna siła pcha nas ku sobie?/Luiza
|
|
|
|