 |
tylkotwojaskarbie.moblo.pl
wkoncu.. nie kocham już go jestes pewna? tak!!!!! to dlaczego jak zaczynamy o nim rozmawiac nie chcesz kończyc tego tematu.? y.ja go nadal kocham.
|
|
 |
-wkoncu.. nie kocham już go
-jestes pewna?
-tak!!!!!
-to dlaczego jak zaczynamy o nim rozmawiac nie chcesz kończyc tego tematu.?
-y.ja go nadal kocham.; (
|
|
 |
spójrz mi w oczy! - nie, nie mogę.. - możesz, spójrz! - ale nie chcę! nie chcę cały czas ci tego wybaczać! nie rozumiesz, że cierpię?! a ty za każdym razem, gdy ci wybaczam robisz to samo! dlaczego..? po jej policzku spłynęła pierwsza łza. - spójrz, proszę. spojrzała.. i znowu popełniła ten bezmyślny błąd, kolejny raz utonęła w błękicie jego władczego wzroku, a przecież nie chciała.nie cofniesz czasu, nie wrócisz do tamtych dni, są jak stare kino i czarno-biały film.czeri czeri, bum bum.- through! thruu! through! - sru.!no rejczel!- a oczy, oczy jakie ma? - jak czekoladowy ocean czekoladek.oto film pod tytułem ja i ty.
dla nas coś zawsze wisi w powietrzu.
|
|
 |
odszedł.
znowu. tak, znowu.
znowu zawiódł, okłamał,
znowu zranił. a potem wrócił i
znowu mówił te swoje piękne słowa,
dzięki którym znowu uwierzyłam, że nam się uda.
pieprzone znowu.
|
|
 |
wiesz,
ja chyba za bardzo dałam mu odczuć, że mi na nim zależy.
że bez niego nie umiem normalnie żyć i funkcjonować.
on to wykorzystuje.
wie, że, jak zrobi coś złego,
to mu mimo wszystko wybaczę.
wie, że do niego wrócę.
jestem zbyt słaba.
wolę by mnie ranił i był ze mną.
niż miałabym żyć bez niego.
|
|
 |
2 cz .stojąc tak na dworze stwierdziłam, że te całe perfumy i ta guma są bez sensu. od razu ją wyplułam, rozczochrałam włosy w końcu przyjechałeś na tym swoim zajebistym motorze, ściągnąłeś kask, spojrzałeś na mnie i powiedziałeś zwyczajne 'hej' po czym odchrząknęłam 'cześć'. podszedłeś do mnie. - przyniosłem Ci te pieniądze na składki, o które prosiłaś.. po chwili przypomniałam sobie o co chodzi i wymamrotałam. - a tak, dzięki. - to tyle. 'odpowiedziałeś z powrotem zakładając kask na głowę'. wsiadłeś na maszynę i odjechałeś. patrzyłam na Ciebie, a jedyne, co nie dawało mi spokoju to to, dlaczego nie dałeś mi tej kasy tak jak inni, po prostu w szkole..
|
|
 |
1 cz . od jakiś dwóch godzin leżałam na łóżku rozwiązując te 90 zadań z matmy. nagle przyszedł sms od Ciebie. zdziwiłam się, bo od dwóch lat nie pisałeś do mnie sam z siebie więc nie wiedziałam o co Ci chodzi. spytałeś się mnie czy możemy się spotkać. odpisałam, że tak. - ale dlaczego Ty chcesz się ze mną zobaczyć sam na sam? przecież mi powiedziałeś, że nic między nami już nigdy nie będzie. 'pomyślałam'. odpowiedziałeś, że przyjedziesz o 18. przed spotkaniem nie wiedząc po co, wyperfumowałam się, uczesałam, a nawet wzięłam orbitkę.
|
|
 |
Szmaty te co lecą na brykę , Kolesi co się zamienili z małpą na psychikę .! ;pp
|
|
 |
**Nie przyzwyczajaj się do mnie .
Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj,
ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty,
zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę .
Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać.
|
|
 |
I wiesz? Kiedy oglądam twój profil na fejsie czy nk, cieszę się, żę w porę to zakończyłam. Nie jest mi przykro kiedy patrze na Twoje zdjęcia z ta pustą lalką barbie, trzymającą na rękach małe niemowle. I jest mi zajebiście dobrze z tym, że zniszczyłeś swoje życie, w jedną noc. Czekam tylko aż wyrzucisz ją za drzwi, bo nie będzie spełniała Twoich oczekiwań. Wiesz, szkoda mi tylko tego dziecka, które niczemu nie zawiniło. Dziecka zupełnie nieświadomego tego, że ma ojca skurwysyna i matkę dziwkę.
|
|
 |
' Weszłam na Twój profil . Zobaczyłam komentarz od niej . I poczułam taki dziwny ciężar i ogromny żal . Przecież ja Cię wcale nie kocham ... ;[
|
|
 |
' Teraz szmato i dziwko , a przedtem kocham Cię księżniczko ... ;((
|
|
 |
- i nadal uważasz , że to jest okej ? - ale co ? - to , że o naszym zerwaniu wcześniej dowiedziałam się z fejsa niż od ciebie ?
|
|
|
|