 |
tylkotwojaskarbie.moblo.pl
nie kocham Cię nie kocham Cię nie kocham Cię nie kocham Cię nie kocham Cię nie kocham Cię nie kocham Cię nie kocham Cię nie kocham Cię nie kocham Cię ni
|
|
 |
nie kocham Cię , nie kocham Cię nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię , nie kocham Cię .. nie kkk..kocham ? :/
|
|
 |
' z zewnątrz słodka ,
wewnątrz gorzkawa bywa .
na pozór silna i wesoła dziewczyna .
lubi deszcz ,
bo w deszczu nie widać jej łez .
Gdy płacze musi być sama ,
bo nie może sobie pozwolić na chwile załamania .
Na pozór silna dziewczyna ,
a w środku ledwo się trzyma . '
|
|
 |
nie jestem sukowatą , pieprzoną księżniczką . nie mam przyjaciela geja i nie palę grubych , tanich papierosów . paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem coraz bardziej chamska . ;D
|
|
 |
" Bo nie ! " jako argument na wszystko .. ;d
|
|
 |
Wiesz tu nie chodzi o to że będę brał cię w aucie . jesteś jak narkotyk ja jestem ćpunem będę ćpał cię . ;D
|
|
 |
Ambicja - idziesz na egzamin , wiesz , że umiesz na 2 , dostajesz 4 i zaczynasz się zastanawiać dlaczego nie 5 . xd
|
|
 |
uwielbiam alkohol , rap , przekleństwa , papierosy . no i gdzie mi tu wyjeżdżasz z 'księżniczką' ? proszę Cię , pomyśl . xd
|
|
 |
- Dżizas , ty jesteś pijana ! - Nie pijana . Nie ! - To czemu tak krzywo chodzisz ? - Bo mam szpilki ? Heloł ? - Ale ty masz trampki .. - Ćśś . tylko ty o tym wiesz .. xd
|
|
 |
- Puchatku , mogę być Twoim miodkiem ?
- nie ..
- dlaczego ?
- bo miód jeem , a Ciebie nie chcę stracić .
|
|
 |
3 cz . - spytała. nie usłyszała odzewu. zaczęła uderzać pięściami w drzwi i pełna amoku, krzyczeć. - otwieraj rozumiesz! to wcale nie jest zabawne! otwieraj! w końcu wzięła zapasowy kluczyk do łazienki, leżący na górze szafy w przedpokoju i otwarła drzwi.- chryste ... - powiedziała, ujrzawszy swoje chłopaka na podłodze, nieprzytomnego. obok niego leżała tylko pusta, już strzykawka. - obudź się, obudź się! - krzyczała, uderzając go w twarz. - masz się obudzić! chwycił ją za rękę. ucieszyła się. - jestem, jestem tutaj kochanie. - powiedziała. wszystko będzie dobrze. nachyliła się nad jego chłodnym ciałem i usłyszała tylko ciche 'wybrałem'.
|
|
 |
2 cz . - takie obietnice, są nie do dotrzymania, maleńka. - powiedział zaciskając zęby. - musisz się idź leczyć. tak dłużej być nie może. - że co?! będziesz mi mówiła co mam robić?! zapomnij. zapomnij o mnie, o moich dragach. wymiękam. - powiedział, podnosząc się z krzesła. - chce Ci pomóc, rozumiesz? - powiedziała z troską w głosie. - pomożesz mi jeżeli przestaniesz się wpierdalać. - odpowiedział.- musisz wybrać! ja albo narkotyki! - wykrzyczała po czym zamilkła. bezradnie usiadła na dywanie, chowając twarz we włosach. poszedł do łazienki. zamknął się na klucz. doskonale wiedziała co robi, ale przecież nie chciała się wtrącać. wolała go nie irytować z obawy, że zwyczajnie ją porzuci. minęła niespełna godzina. podeszła do drzwi łazienki i zaczęła pukać. - wszystko w porządku kochanie? nic Ci nie jest?
|
|
 |
1 cz . podekscytowana podbiegła do drzwi, słysząc ówcześnie pukanie. wszedł do mieszkania, zakrywając twarz dłońmi. nie zwróciwszy na to uwagi, zaczęła skakać czując przepełniającą ją euforię. - upiekłam Twój ulubiony sernik. pamiętasz, kiedy za pierwszym razem się spotkaliśmy to właśnie tak uroczo go zjadałeś i ... - zamknij się! - krzyknął. - mam w dupie jakiś sernik, rozumiesz?! - popatrzył na nią rozgoryczony. uklękła obok krzesła na którym siedział. - brałeś. - powiedziała chwytając jego twarz w dłonie. - znowu brałeś. ale przecież obiecywałeś ...
|
|
|
|