 |
tylkotwojaskarbie.moblo.pl
Zapadła ciemna noc . Zamyślona patrzyła w okno . Jej twarz rozjaśniał nieśmiały uśmiech . Już wiem co zrobię Wyszeptała niepewnie . Tego dnia była całkiem sam
|
|
 |
Zapadła ciemna noc . Zamyślona , patrzyła w okno .
Jej twarz rozjaśniał nieśmiały uśmiech . - Już wiem co zrobię - Wyszeptała niepewnie .
Tego dnia była całkiem sama , jak w amoku poruszała się po pokoju , na jej twarzy
wyraźnie rysowało się przerażenie . Otworzyła szafę i wyciągnęła swój ulubiony ,
kolorowy szalik który dostała od niego na walentynki . Jej drżące palce zawiązały
supeł z ruchomą pętlą . Obojętnie rozejrzała się po domu . Łzy płynęły strumieniami ,
wspominała właśnie czas z nim spędzony . Trudno sobie wyobrazić co właśnie czuje ,
w końcu przestaje . Umiera w skutek uduszenia ...
|
|
 |
A moim zdaniem najgorsze jest to ,
że w necie gadamy ze sobą,
opowiadamy sobie całe życie .
A tak naprawdę gdy się spotykamy na ulicy ,
w szkole , gdziekolwiek nie potrafimy powiedzieć sobie nawet jebanego
`cześć .
|
|
 |
- Zrobiłeś wywiad z tą nową gwiazdą ?
- Nie chciała ze mną rozmawiać ? -
Nie pytam się czy chciała z Tobą rozmawiać tylko czy wywiad zrobiłeś !
- Nie ma rozmowy, nie wa wywiadu, nie ?
- Nie ma wywiadu nie ma pensji, nie..
|
|
 |
Wtedy kiedy byłam już pewna ,że to jest miłosć ,że chce być z Tobą ty odszedłeś zostawiając mnie samą , Mówiąc ,ze nie chcesz ranić.
|
|
 |
Powiedz, że choć przez chwile tęsknisz za mną,
że są takie momenty, w których brakuje Ci mnie, że są taki dni,
w których oddałbyś za mnie życie i powiedz, że kiedyś pokochasz mnie tak jak ja kocham Ciebie.
No cholera powiedz to.!
|
|
 |
kupił mi moją ulubioną gumę balonową. nigdy nie zapomnę jego spojrzenia,
gdy mi ją wręczał mówiąc, że uwielbia na mnie patrzeć,
gdy jestem uśmiechnięta jak małe dziecko w sklepie ze słodyczami.
|
|
 |
Tęsknie . Nie lubię tęsknic .
Ale uwielbiam ten stan , gdy Ty tęsknisz
w dodatku za mną .
|
|
 |
a kiedy ona się rozpłakała. ze szczęścia, że go przy sobie ma. nie wiedział co zrobić. przytulał ją. głaskał po włosach. ocierał jej łzy. co chwila mówił coś takiego, że bezwarunkowo musiała się uśmiechnąć. grymas na jej twarzy coraz bardziej go martwił. obiecał, że jak tylko przestanie da jej ulubionego batonika. cokolwiek... żeby tylko nie płakała. i wtedy spoglądając przez łzy w jego oczy. ujrzała to po raz pierwszy. zależało mu na niej. cholernie mu na niej zależało...
|
|
 |
No i powiedz dlaczego Cię dalej chcę? Nie potrafię się od Ciebie uwolnić, zwyczajnie się uzależniłam. Już nie jestem taka silna aby to od tak zakończyć. Stałam się bardziej uległa wobec Ciebie, nie potrafię Ci się sprzeciwić jak kiedyś. Muszę to poprawić, muszę stać się znów tą silną Dziewczyną, niezależną!
|
|
 |
2 cz . Zostaw mnie samego ,przy kimś innym moje miejsce , moje miejsce Pamiętasz te uczucie i nasze wspólne wiersze
Coś co było kiedyś dla nas najcenniejsze , pamiętasz?
Odnaleźliśmy to sami nie wiedząc gdzie bo było wszędzie
Gdy spojrzenia się spotkały mocniej zabiło serce
Wciąż myślę o Tobie zamykam zmęczone oczy , jesteś ze mną
Czuje Ciebie, twój lekki dotyk, który czaił się
Słodkim dreszczem rozkoszy wtedy przy kominku
W chłodzie bezgwiezdnej nocy
Chcę pamiętać jak najwięcej chwil bo dla mnie coś znaczą ,wiesz?
Zebrać wszystkie w jeden sen ogarnąć
By nie zostać sam szukając Ciebie po omacku
By nie słuchać fałszywych miłości znawców
Zatapiam się w moich marzeniach , tylko serca bicie
Podtrzymuje moje życie , gdy patrzę w odbicie
Kiedyś z Tobą teraz sam bez tożsamości odeszłaś
Zostawiając ślad w mojej pamięci , kotku wiesz?
|
|
 |
1 cz . Pamiętasz to wszystko co układaliśmy
Ja i ty najbliższe nasze sny i czułe myśli , pamiętasz?
Jedną myśl by do ostatnich dni być razem
Jak wybrani realizować wspólne plany
A teraz pozostało mi jedynie twoje zdjęcie
Zapach perfum w łazience przypomina mi Ciebie
Nieszczere obietnice wciąż dawały mi nadzieje
Że istnieje szansa bym nie odszedł w zapomnienie , pamiętasz?
Listopad, nasza ostatnia rozmowa , pamiętasz ?
Takie słowa nie są po to by budować
Wszystko sypie się łatwiej niż uschnięte kwiaty
Na ulicy na mnie patrzysz ale ja już nie chce patrzyć
Dzwonisz, chcesz spotkania
Ja nie pójdę bo rozmawiać nie ma szans
Nie mam już ochoty nic naprawiać
|
|
 |
........
'jestem jedną z tych wariatek, kochających kłótnie ii bitwy na poduszki. dogryzanie to u mnie codzienność, a nudę wyeliminowałam z życia. mam nierówno pod sufitem, ale jak pokocham, nie widzę odwrotu. jeśli zdradzisz się wścieknę. możesz mnie nazwać idiotką, możesz zrównać z ziemią, zdeptać moje serce, ale ja ii tak się podniosę aby skopać Ci tyłek.'
Lubisz to?
|
|
|
|