|
tylko_z_toba.moblo.pl
Kocham Cię będę o Ciebie walczyć milion lat.
|
|
|
Kocham Cię, będę o Ciebie walczyć milion lat.
|
|
|
Zostań, chcę odpocząć przez chwile,
szukałem Ciebie całe życie.
Tyle miejsc, których już nie zliczę,
W kieszeni od losu na miłość wilczy bilet mam.
Bez znaczenia, drogowskazy,
resztka nadziei, że będziemy kiedyś razem.
Zostań i niech świat ucichnie, teraz!
Proszę zostań, nie odchodź, nie teraz!
Zostań chociaż na jeden dzień dłużej,
gdy w sercu susza bez szans na burze.
Miłość jak droga, tak długa jest serial,
"Skazany na Finał", jak ty nie uzależnia nic!
Gniotąc kartki słowa giną,
Życie bez Ciebie jest rutyną.
Na bezimiennym tle,
kiedy serce chce wierzyć, że uda nam się,
tylko tego chcę!
|
|
|
Wierzę w to, że będziesz na zawsze.
|
|
|
Nie mogę obiecać Ci dobrych dni, ale będę zawsze obok, gdy cały świat rozpadnie się na kawałeczki, będę uśmiechem w Twoich oczach, będę każdego dnia spoglądać na Ciebie z miłością w oczach, będę czekać na każdy Twój powrót.
|
|
|
Chcę Cię kochać każdego dnia od nowa, każdego ranka, gdy mnie budzisz, każdego popołudnia, gdy wracasz, każdego wieczory, gdy leżysz, każdej nocy, gdy chrapiesz. Będę Cię kochać, pozwól się pokochać.
|
|
|
Dla miłości warto jest przejść wszystko, nigdy w życiu nie byłam pewna swoich uczuć bardziej niż teraz, popsułam wszystko przez swoją głupotę, mam nadzieję, że będziemy mogli swoje życie któregoś dnia rozpocząć na nowo.
|
|
|
''Podarowałem ci tyle niespełnionych obietnich i słów nie znaczących nic.
Nie rozumiałem twojego wybaczenia kołyszącego się w moich ramionach.
Dopiero, gdy dotarłem do najskrytszych miejsc własnego piekła, wówczas odrodziła się moja skruszona dusza. ''
|
|
|
Nie wybaczysz jeśli wciąż będziesz do tego wracał.
|
|
|
''Na okruszku nadziei składam mój szept, literą serca piszę prośbę o wybaczenie twoim łzom.
Zasłuchany w krople deszczowego świtu, otwieram pudełko z marzeniami, tam byłaś, jesteś...
Przytulam dzień, w którym będziesz tylko moim słońcem... ''
|
|
|
Wybacz mi, pomaluje Twój świat na nowo.
|
|
|
"Kto nie zbiegał schodami z dziesiątego piętra w miłosnym napięciu, ten nie wie, że to droga bez końca. Zakręt za zakrętem, dłoń piekąca od ślizgania się po poręczy, dusza w kształcie rozpędzonej, rozjarzonej serpentyny."
|
|
|
|