 |
Opowiem Ci kiedyś jak przeżyłam Twoje odejście. Opowiem o wszystkim, co leży mi na sercu. O tym cierpieniu, które wpierdoliło się do mojego wnętrza i zabrało wszystko co się dało. O tych łzach, których za nic nie mogłam powstrzymać. O oczach, które straciły swój blask. O dłoniach, które przestały pasować do kogokolwiek innego. O świeżym oddechu, który tak często gdzieś mi umykał. O nogach, które nie biegły już w Twoją stronę. O uśmiechu, który na dłuższą chwilę znikał z mojej twarzy. O włosach, które nie były już układane dla Ciebie. O sercu, które z każdym dniem biło coraz wolniej. I o całej mnie, która z braku Ciebie, po prostu przestała istnieć.
|
|
 |
Uwielbiam Jego spojrzenie. Te pełne niewiadomego oczy, ich głębie, a zarazem chłód.
Ich nutkę ironi i arogancji, ale czasem też mocnego wkurwienia - są magiczne.
|
|
 |
przecież nie przeproszę Cię za to, że nie jestem taka jaką sobie wymarzyłeś.
|
|
 |
Gorzkiej prawdy nie rozcieńczą słodkie słowa.
|
|
 |
Prawda jest taka, że wszyscy cię kiedyś skrzywdzą.
Ale musisz odróżnić tych, dla których warto cierpieć.
|
|
 |
Próbowałam . naprawdę , próbowałam . ale uwierz , choćbym nie wiem
jak bardzo się zaciągnęła wraz z dymem wypuszczanym z moich ust nie znikną wspomnienia związane z tobą.
|
|
 |
Będzie tak, jak ma być. I tak właśnie będzie dobrze.
|
|
 |
- Kocham Cię. - powiedziała patrząc na chłopaka swojego życia.
- Mówiłaś coś? - powiedział chłopak wyciągając z uszu słuchawki.
- Mówiłam , że ładna dziś pogoda.
- Ja Cb też. - włożył słuchawki do kieszeni i pocałował ją .
|
|
 |
A jeżeli zatęsknisz Pamiętaj , że pozwoliłeś mi odejść . !
|
|
 |
Świat nie kręci się wokół Ciebie, skurwysynu.
|
|
 |
Doceniaj poświęcenie innych, szanuj czas, i z kimkolwiek rozmawiasz zawsze patrz prosto w twarz.
|
|
 |
jeśli chce odejść nie próbuj go zatrzymać.
|
|
|
|