 |
Było ciepłe lipcowe popołudnie kiedy siedziała samotnie w domu myśląc o nim. O całej sytuacji. O ich związku. Przez myśli ciągle jej przechodziły pytania : dlaczego to zrobił ?, czym zawiniłam?. W akcie desperacji ruszyła na 'ich ławkę'. Usiadła wpatrując się w taflę jeziora. Kolejne łzy spływały jej po policzkach wraz z tuszem. Po kilkunastu minutach przysiadł się on. Położył rękę na jej udzie. Nie wiedząc o co chodzi zostali w bezruchu. Siedzieli tak godzinami aż do zmroku. Kiedy wstała on też wstał. Kiedy zaczęła iść. On szedł za nią. Kiedy stanęła on stanął. Zapytała. Po co to robisz ? Przecież z nami już koniec. Po chwili milczenia odpowiedział. Z nami nigdy nie będzie końca. Prawdziwa miłość nigdy się nie kończy .
|
|
 |
I życie , jak zwykle kopie w dupę zbyt często
, za mocno .
|
|
 |
Może to chujowe , ale za szczerość nie przepraszam , cześć .
|
|
 |
Szczęście łatwiej nosi się we dwójkę .
|
|
 |
Szczęście , już nigdy aż tak bardzo mnie nie zaskoczy .
|
|
 |
Nie obiecuję Ci być bezbłędna, najlepsza czy idealna.
Ale obiecuję być zawsze, pomimo wszystko .
|
|
 |
Kobieta jest twoja , kiedy nie wstydzi się przy tobie rozebrać.
Mężczyzna jest twój wtedy , gdy nie wstydzi się przy tobie płakać .
|
|
 |
Przepraszam , ale czasami zachowujesz się tak
, jakbyś chciał mnie stracić .
|
|
 |
Ja wszystko wytrzymam,
ale muszę czuć, że Ty mnie kochasz .
|
|
 |
Był chwilą,
którą warto było łapać .
|
|
 |
To samo gówno, inny dzień .
|
|
 |
Nie chce żebyś kradł, kłamał czy oszukiwał.
Ale skoro musisz kraść to kradnij moje smutki.
Jeśli musisz kłamać to kłam o mojej urodzie.
A jeśli musisz oszukiwać , to oszukaj czas bo ja nie przeżyje
ani jednego dnia bez Ciebie .
|
|
|
|