|
Chciałabym z Tobą pójść lecz nie umiem stawiać kroków
|
|
|
Prowadź gdzie chcesz jestem gotów na cokolwiek, możesz mnie mieć, więc mnie weź, nie martw się o mnie, za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć
|
|
|
Wszystkie myśli, uczucia, których nie masz gdzie pomieścić. I nie możesz znieść ich, masz dosyć substytutów.
|
|
|
Nie lubię siebie za to i żałuję chyba, bo zawsze kiedy chcę się związać z kimś, mam z tym przypał..
|
|
|
Jeśli będę musiał się odwrócić i to, co czuję zniszczyć, nie móc o tym mówić. Jeśli będę musiał poczuć tak, musisz zrozumieć, to będzie koniec nas. Koniec, dziś tak to czuję.
|
|
|
Nie ma Cię, gdy moje życie spada w dół i nie ma Cię, gdy wszystko łamie się na pół i nie ma Cię i nie wiem już, gdzie jesteś, ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękłoby Ci serce.
|
|
|
Czekałem kiedy powiesz mi, że jesteś dla mnie, że jesteś ze mną, że ja i Ty, to coś, co jest na pewno, że jest naprawdę.. że to, co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne.
|
|
|
Może nie umiem być już ani trochę lepsza, lecz jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy.
|
|
|
Niuniu nie patrz na mnie tak i nie pytaj gdzie jest miłość, nie wiem sam, przez to pare osób mnie skreśliło.
|
|
|
Też bym chciał codziennie z żoną jeść śniadania, lecz jak chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach.
|
|
|
Może też stajesz do walki, ale upadasz na deski, może czujesz to co ja i za czymś tęsknisz. Wszystkie myśli i uczucia, których nie masz gdzie pomieścić i nie możesz znieść ich, masz dosyć substytutów, może możesz iść ze mną za rękę i skończyć na bruku.
|
|
|
Nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni. Ich pragnień, ich gestów i wyrazów ich twarzy. Ich prawdy, ich szczęścia, chyba nawet ich marzeń
|
|
|
|