Siedziała nocą na balkonie, w ręku trzymała kubek z kawą a w słuchawkach leciał dobry rap gdy nagle zobaczyła spadającą gwiazdę. Mimo, że nie wierzyła w takie rzeczy pomyślała życzenie: żeby był teraz obok niej. Zrobiła dużego łyka kawy i oparła głowę o ścianę gdy nagle zobaczyła światełko latarki na jej trawniku. Wystraszyła się. Cichutko podeszła do barierki i podążała wzrokiem za odbijającym się światłem, które w pewnym momencie skierowało się na jej twarz. Zaślepiona jasnością usłyszała tylko: ej mała, jest taka piękna noc, może zrobimy sobie piknik? Gdy doszło do niej że pod jej balkonem stoi On, jej pomyślane życzenie, od razu uśmiechnęła się i zeszła do Niego. Idąc i rozmawiając ze swoim wymarzonym chłopakiem myślała czy to zasługa gwiazdy czy przeznaczenia... / twojeżyciewtwoichrękach
|