 |
twojanazawsze.moblo.pl
Weź mnie ktoś walnij.
|
|
 |
- Mamo? - słucham ja ciebie? - Mogę jechać na koncert ? - Gdzie, na jaki, z kim i ile bilet. - Z koleżanką, Bednarka, do Białej, 25. - Dobra pod warunkiem, że mnie zabierzesz. ;d
|
|
 |
Weź nigdy nie mów do mnie że masz na mnie wyjebane, bo nawet moja koleżanką nie jesteś.
|
|
 |
`14 lutego. jak dla mnie zwykły kolejny tym razem nie szary,lecz czerwony dzień.Mam wspaniałego faceta,z którym powinnam spędzić ten niby wyjątkowy dzień. Ta cała mania, czerwonych serduszek, serduszkowatych ciasteczek, lizaków, poduszek i nie wiem czego jeszcze.jednym słowem kicz. Po co to wszystko? na pokaz? tak na pokaz. żeby pokazać jakim to się jest happy i w ogóle, a po Walentynkach o tym zapomnieć. Nie obchodzę Walentynek! jest to dla mnie zwykły dzień, bo jeśli się kogoś kocha, to ten ktoś nie potrzebuje takich Walentynek, żeby tą miłość okazać drugiej osobie.
|
|
 |
Dostałam w szkole 2 walentynki. Ciekawe kto mnie tak kocha, ciekawe dlaczego ktoś pomylił moje imię i ciekawe dlaczego jedna kartka była pusta? hmm.. Wzięłam drugą a w niej. kościotrupy. Ciekawe co to tez miało znaczyć. Nie cierpię Walentynek.
|
|
 |
leżała na boku z zamkniętymi oczami i ze słuchawkami w uszach, nie słyszała, że ktoś wszedł do pokoju. W końcu poczuła ciepło które je otaczało mimo otwartego okna. Nie chciała otwierać oczu, myślała, że to pewnie mama przykryła ją kocem. Jednak gdy chciała się przekręcić otworzyła oczy i zobaczyła rękę koło swojego brzucha. Odkręciła się i zobaczyła Jego. Jak matka mogła wpuścić Go do domu. - pomyślała. Zerwała się z łóżka i kazała mu wyjść. Ten podszedł do niej życzył jej wszystkiego najlepszego z okazji walentynki i pocałował w policzek. Powiedział: skarbie w ten dzisiejszy dzień chciałem Cię przeprosić za to jak cię traktowałem, wybacz mi.. Chyba kurwa Cię pojebało kolego. Wypierdalaj z mojego pokoju, a jeszcze lepiej z mojego życia. Idź zalicz następną ze swojej listy.- powiedziała, strzelając mu z liścia, po czym położyła się ze słuchawkami jak gdyby nigdy nic się nie stało.
|
|
 |
Ty możesz mieć swoje zdanie, a ja mogę mieć je w dupie.
|
|
 |
Gdy jest mi smutno. Biorę telefon. Dzwonie, umawiamy się. I żeby zapomnieć o wszystkim staje na środku chodnika przytulona do niego i Go całując, mimo że każdy na nas patrzy ja mam wyjebane.
|
|
 |
co się dzieje, kurwa? czuję się jak na haju. sama nie wiem do czego się śmieję. przecież nie ma tu sera. co? jakiego sera? ja pierdole...
|
|
 |
Kiedy wyzywasz koleżanke, smiejesz sie z niej i chcesz zrobić jej na złośc, pamiętaj żeby tego tak na prawdę nie robić, bo nie wiadomo jaki Ty będziesz miał przypał.
|
|
 |
kocham swoich rodziców, którzy przyznali mi racje mówiąc, że lepsze jest zaadoptowanie hipopotama niż posiadanie własnych dzieci ♥
|
|
 |
kocham swoich rodziców, którzy przyznali mi racje mówiąc, że lepsze jest zaadoptowanie hipopotama niż posiadanie własnych dzieci ♥
|
|
|
|