 |
twojanazawsze.moblo.pl
wiem że mnie ominiesz. przejdziesz szerokim łukiem na wypadek gdybyśmy mogli zetknąć się ramionami. spojrzysz jedynie ukradkowo tylko tak żebym nie zobaczyła. będzies
|
|
 |
wiem, że mnie ominiesz. przejdziesz szerokim łukiem, na wypadek gdybyśmy mogli zetknąć się ramionami. spojrzysz jedynie ukradkowo, tylko tak, żebym nie zobaczyła. będziesz obrabiał mi dupę z osobami, które stanowią dla mnie totalnie zerową wartość. ale w końcu skończysz grać i przyznasz, że od samego początku się nie myliłam. oświadczysz, że mnie kochasz. a ja? zareaguję otwartą dłonią celową w Twój policzek, której nie będziesz miał nawet skrupułów zatrzymać. skruszony przeprosisz, ja odejdę, ze świadomością, że już za późno.
|
|
 |
olej szkołę, naukę, spanie. zakochaj się. chyba wolisz za kilkanaście lat wspominać cudowne chwile z zielonookim szatynem, niż nocną naukę matematyki?
|
|
 |
bo jeśli Bóg stwarzał ludzi na swoje podobieństwo to niezłym sukinsynem musiał być.
|
|
 |
gdybyś wiedział co dzieje się ze mną, co noc. gdybyś zdawał sobie sprawę z tego jak leżę w mroku stukając palcem o ekran komórki i wyczekując cholernej wiadomości na dobranoc. gdybyś widział jak kolejne łzy, zostawiają przezroczyste smugi na moim policzku, a chwilę potem skapują na poduszkę. gdybyś czuł, to co dzieje się w moim sercu w tamtych chwilach. gdybyś miał świadomość tego, jak moje myśli uporczywie krążą wokół Twojej osoby. gdybym Ci to wszystko powiedziała - wróciłbyś. może z litości, może z żalu i współczucia w stosunku do mnie, ale wróciłbyś.
|
|
 |
dziś stanęłam przed Nim i patrząc centralnie w oczy, życzyłam wszystkiego najlepszego z okazji dnia chłopaka. złożyłam delikatnego buziaka na Jego policzku i uśmiechnęłam się słodko do tego stopnia, że mnie całą praktycznie muliło. spróbował mnie przytulić na co zareagowałam znacznym pokręceniem głową. minęłam Go bez słowa i poszłam dalej, korytarzem. tym razem to On bił się w myślach pytaniem - 'dlaczego Ona nie jest już moja?!'.
|
|
 |
w momencie, kiedy wyrażam chęci do odrobienia biologii przestaje działać wikipedia. wnioskuję, że to znak od Boga, abym tej pracy domowej nie robiła.
|
|
 |
nie mam uczuć? gwarantuję Ci, że się mylisz, bo mam i aż nadmiar. jedynie nie okazuję ich, bo mogłabym tym wyrządzić komuś krzywdę. na przykład Tobie - poprzez zbyt nadgorliwy pocałunek, czy Jej - z powodu zbyt mocnego ciosu w twarz.
|
|
 |
nie uśmiechaj się tak. nie uśmiechaj się tak do Niej...
|
|
 |
chodźmy. mimo strachu. złap mnie za rękę. mimo przeciwności. chodźmy. trzymaj mnie najmocniej. oddychaj, a będę oddychać z Tobą. zdobądźmy nasze szczęście.
|
|
 |
im głupsza, tym lepsza? im delikatniejsza, tym seksowniejsza? koleś, to co masz w głowie jest dla mnie cholerną zagadką.
|
|
 |
wiesz czego nienawidzę w chłopakach z klasy? ich żartów, dennych tekścików, które zupełnie nie oddają szacunku dziewczynom. nie znoszę, kiedy powtarzają je przez kilka tygodni co pięć minut za każdym razem mając następnie tą satysfakcjonującą i jak dla mnie niezrozumiałą pompę. laski płaczą przez nich po kątach, biorąc do siebie każde z tych słów. ja od zawsze staję z nich oko w oko, wyrzucając z siebie kolejne pretensje. jednak jestem teoretycznie bezsilna. stado głupich, rozwścieczonych małp i ja między nimi - to z góry oznacza porażkę.
|
|
 |
jeżeli poczekasz kakao ostygnie i nie będzie parzyło już tak dotkliwie warg. jeżeli poczekasz i nie rzucisz Mu się od razu w ramiona, nie uzna Cię za łatwą. będzie zdobywał, a Ty w tym czasie wystarczająco ochłoniesz, aby uodpornić się na Jego osobę. pewnie znasz uczucie, kiedy upijesz ten niezmiernie ciepły łyk napoju z kubka i nie wiesz, czy połykać, czy pluć, czy zatrzymać w ustach? na pewno znasz. połykasz, czego efektem jest przeszywający ból w gardle, klatce piersiowej. podobnie jest z miłością - nie należy jej pić gorącej. pamiętaj: najpierw chuchamy. z a w s z e. mimo okoliczności. mimo wszystko.
|
|
|
|