|
twojajedyna.moblo.pl
Co zapamiętałam? To spojrzenie. Takie zupełnie inne takie... Kurde no!
|
|
|
`Co zapamiętałam? To spojrzenie. Takie zupełnie inne takie... Kurde no!
|
|
|
`Buty, seks i nieobecność rodziców mówiących nam, co mamy robić, to cholernie fajna rzecz!
|
|
|
`Dążyła do perfekcji liczyła na to,że któregoś dnia on powie do swoich kolegów `ona jest idealna`
|
|
|
`i pamiętaj księżniczko, że to łobuz kocha najbardziej. ♥
|
|
|
-dlaczego nie odebrałaś?
- bo tańczyłam do mojego dzwonka ; D
|
|
|
`Wciąż mam nadzieję, że może jeszcze napisze, zadzwoni, pogada ...
|
|
|
`Zrób mi tę przyjemność: kochaj mnie mimo wszystko.♥
|
|
|
-Nie byłem aż taki pijany ! -Stary, rzuciłeś moim chomikiem, krzycząc: ''Pikachu, wybieram Cie" ! :D
|
|
|
`Pieprzony dupek. Pomyślała sobie. Ale przecież Ty kochasz tego pieprzonego dupka - powiedziało jej serce.
|
|
|
`Mówiłam w myślach " nie podchodź, nie podchodź... " Wiedziałam, co się stanie. Przecież od dawna Cię kochałam. Nie posłuchałeś mnie. Podszedłeś i uścisnąłeś moją dłoń. " cześć dziewczyny. co robicie ? "- spytałeś. Ciągle patrzyłam w Twoje brązowe oczy. Usiedliśmy na ławce. Ty byłeś z przyjaciółmi, ja z przyjaciółkami. Koleżanka szturchała mnie wciąż, ponieważ ciągle na Ciebie patrzyłam. Zauważyłeś to, usiadłeś obok. Czułam zapach Twoich perfum, tak bardzo Cię pragnęłam. Zdobyłam się na odwagę, szepnęłam Ci do ucha: "Kocham Cię od zawsze. Przepraszam, ja tak nie mogę... " Uśmiechnąłeś się, po czym odrzekłeś, że długo czekałeś na tę chwilę, że odwzajemniasz moje uczucia. Wstałeś i krzyknąłeś: poznajcie dziewczynę, za którą szaleje.!
|
|
|
`
usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian, wszyscy siadali w ostatnich ławkach, aby móc ściągać.miałam szczęscie bo na klasówce był temat,którego wykułam się na pamięć.wiedziałam, że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam, lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy, chociaż po wczorajszym miałam ochote Cię zabić.-co będzie w 1?- pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.- ale, no weź. dobrze, wiesz, ze to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.- hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz, jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.- a jak już jestem zakochany?- wątpie.- a chcesz sie przekonać?- no dawaj.wstał, wyszedł z ławki.podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego sie nauczyciela, oraz kolegów.odpłynęłam.liczyło sie tylko to co teraz.- nadal uważasz, że nigdy zakochany nie byłem? -nie już nie.
|
|
|
`Długo się nie widzieliśmy. a ja się zmieniłam. stałam się dziewczyną od której chłopaki nie mogą oderwać oczu. i właśnie wczoraj przechodziłam obok ciebie. zacząłeś gwizdać i mówić 'ulala'. uśmiechnęłam się pod nosem. nie poznałeś mnie. z gracją się odwróciłam. uśmiechnęłam się tym uśmiechem, którym obdarzałam tylko ciebie. zaniemówiłeś. twarz ci dziwnie pobladła. a więc jednak przypomniałeś sobie kim jestem. odwróciłam się na pięcie i poszłam przed siebie. słyszałam słowa twoich kumpli ' znasz ją ? ! ' -milczałeś. byłam z siebie dumna.
|
|
|
|