|
twoja_pokusa_kotku.moblo.pl
wiedział że dla niej jest jak tlen że może ją tak cholernie zranić nawet jednym słowem. wykorzystał to tamtego wieczoru gdy żegnał się na zawsze delikatnie całując ją
|
|
|
wiedział, że dla niej jest jak tlen, że może ją tak cholernie zranić nawet jednym słowem. wykorzystał to tamtego wieczoru, gdy żegnał się na zawsze, delikatnie całując ją w usta szeptał, że dla niego była całym światem, że kochał, uświadamiając przy tym fakt, że to uczucie łączące ich serca, już po prostu zostało przerwane.
|
|
|
Nie chcę mieć serca. Serce dużo płacze, a ja nie lubię płakać. Nikt nie lubi.
|
|
|
Ciekawe gdzie teraz jest. Co robi. Z kim rozmawia. Kogo dotyka. Co widzi. Co czuje. Jakie czuje zapachy. Uśmiecha się? Czy jest Mu ciepło? Czy jest szczęśliwy?
|
|
|
Drogi Pamiętniku. To ostatnia strona, byłeś świadkiem moich chwil słabości i moich uniesień. Wiedziałeś ile On dla mnie znaczył, tylko ty wiedziałeś jak wielka była moja miłość. Byłeś świadkiem mojej pierwszej miłości. Drogi Pamiętniku - Nasza miłość dobiegła końca.
|
|
|
Dzisiaj o Nim śniłam, po raz pierwszy od kilku dni obudziłam się z uśmiechem na ustach.
|
|
|
czasami przychodzą takie momenty, w których czujemy się bezsilni, nie myślimy o tym co posiadamy ale o tym co chcielibyśmy jeszcze mieć. wspominamy chwile z przeszłości, te cudowne chwile zapisane gdzieś na dnie serca, Ci wszyscy ludzie grający w nich główne role, tak wiele dla Nas znacząc z czasem po prostu zniknęli, chociaż przecież mieli być na to pieprzone zawsze. zwolnione bicie serca, krótszy oddech i łzy napływające do oczu są jedyną oznaką tęsknoty, tęsknoty za tym co kiedyś mogliśmy nazwać osobistym szczęściem.
|
|
|
Nie umiem tego opisać słowami. Może moje serce by umiało, bo ja jeszcze nie. On po prostu jest nie potrzebuję niczego innego.
|
|
|
jego 'kocham cię'? Jest jak kaloryczne ciastko na diecie, jak tlen dla tego,który nie może złapać oddechu. Jest życiem po prostu.
|
|
|
jest moim powietrzem, możesz znaleźć go, w każdym biciu mojego serca.
|
|
|
siedziała na górce, w ich ukochanym miejscu. było przyjemnie ciepło, ale nie gorąco. promienie letniego słońca oświetlały jej twarz. zapomniała wziąć okularów więc przymknęła powieki. nie zdawała sobie sprawy z tego jak niesamowicie wygląda. nie wiedziała, że jej brązowe włosy nabrały złocistych refleksów. opalała się, myśląc o nim, gdy nagle poczuła szelest trawy. nie musiała zgadywać, wiedziała, że to on. czuła jego obecność. usiadł kilka metrów od niej, była zmieszana, wiec nie otworzyła oczu, ale spod jej powiek wypływały łzy, które dzięki słońcu błyszczały i stawały się kolorowe. potem poczuła delikatne usta na swoich mimo tego, że nie byli razem. kocham Cię - usłyszała. w tamtej chwili uświadomiła sobie, że miłość istnieje.
|
|
|
powiedział , że to koniec i kazał mi zapomnieć . przecież równie dobrze mógł mi powiedzieć żebym skoczyła z mostu , jest to o wiele prostsze do wykonania niż zapomnieć .
|
|
|
a Ty to już jesteś przeterminowanym szczęściem , szukam sobie nowego .
|
|
|
|