|
tusia.17.moblo.pl
żegnaj rozumie spotkamy sie jutro !
|
|
|
żegnaj rozumie, spotkamy sie jutro !
|
|
|
Z każdym dniem kręcisz mnie coraz bardziej
|
|
|
Zależy mi na nim, cholera. A wiesz co to znaczy, przyjacielu? To znaczy, że ja jestem od niego uzależniona. Ale nie tak jak Ty od fajek. Ja jestem uzależniona od jego uśmiechu, który sama przywołuję na jego wargi. Od rozmów z nim, które ciągną się godzinami a dzięki którym on staje się weselszy. Od jego radości, która jest dla mnie diabelnie ważna. Od bycia jego podporą, na której może się oprzeć, gdy opadnie z sił. Od bycia jego Aniołem Stróżem, który unosi go w górę, kiedy upada na dno. Od patrzenia w jego oczy, roześmiane i pełne czegoś, czego nie jestem w stanie nazwać. Od jego obecności i ciepła, które mi daje. Dlatego nie chcę go stracić. Bo mi na nim zależy, przyjacielu. Jak cholera.
|
|
|
''Ważna jest obecność, a Twojej mi zabrakło, mówiłeś, że damy radę, bo jesteśmy ponad tą całą przeciętnością świata. ''
|
|
|
nie powiem Ci jak mi Ciebie brak, bo myślę że w głębi serca wiesz.
|
|
|
Przede wszystkim zaś odkryłem, że możliwe jest, by dwoje ludzi zakochało się w sobie po raz drugi, nawet jeśli poróżniło ich wcześniej długie pasmo rozczarowań
|
|
|
Owszem, będzie trudno, lecz czas biegnie szybko... ani się obejrzysz, a znów się spotkamy. Wiem to. Czuję to. Podobnie czuję, jak bardzo ci na mnie zależy i jak bardzo cię kocham. W głębi serca jestem przekonana, że to nie koniec i że powiedzie się nam. Wielu parom się udaje. Zgoda, wielu parom nie udaje, ale one nie mają tego co my.
|
|
|
I może przez krótką chwilę ty poczujesz to samo i też uśmiechniesz się do wspomnień, które na zawsze pozostaną naszą wspólną własnością.
|
|
|
Prawda tylko wtedy coś znaczy, gdy trudno się do niej przyznać!
|
|
|
Kiedy śpię, śnię o Tobie, a gdy się budzę, pragnę tulić Cię w ramionach. Nasza rozłąka sprawiła, że jeszcze bardziej upewniłem się, iż chcę spędzać noce i dnie u Twego boku.
|
|
|
„Kiedy na nią patrzę, myślę wyłącznie o tym, że pewnego dnia nie będę już mógł jej oglądać"
|
|
|
A teraz, już prawie o północy pierwszego dnia, wciąż nie śpię, łamiąc swoje postanowienie, żeby kłaść się wcześnie - opóźniam sen, żeby odsunąć nieuniknione nadejście jutrzejszego ranka. Jeszcze jedna próba ucieczki
|
|
|
|