Mówisz mi ''dasz radę'', hah chyba się przeliczasz.. nie potrzebuję tych pustych słów. Bo wiesz kiedy miałam 8 lat spadłam z rowerka, pierwszy życiowy upadek i co zrobiłam ? wstałam otrzepałam się i ze zdartym kolanem upaćkanym we krwi z zawziętością w oczach wsiadłam i pojechałam. Mimo, że tych przeszkód jakie teraz mnie napotykają nie mogę porównać z upadkiem z rowerka to i tak WIEM, że dam tą cholerną radę, że wyjdę na prostą, bo kurwa zawsze byłam zawzięta i zawsze walczyłam o swoje, nawet wtedy gdy traciłam bliską osobę. Nie raz zostawałam sama..bez pseudo przyjaciół, bez tego czym żyłam, ale znajduje ukojenie.. może to błąd, że w alkoholu, ale tutaj JA jestem od tego, by naprawiać swoje błędy a nie Ty. To są tylko moje decyzje i tylko JA mogę ponieść za nie kare. Więc jeśli znowu chcesz wybełkotać w moją stronę ''dasz radę'' zastanów się czy chcę to usłyszeć.//tujestemkochanie
|