|
truskawkowa_cola_xd.moblo.pl
..Największe szczęście w życiu to pewność że jesteśmy kochani ze względu na nas samych albo raczej pomimo nas samych..
|
|
|
..Największe szczęście w życiu to pewność, że jesteśmy kochani ze względu na nas samych, albo raczej pomimo nas samych..
|
|
|
szłam z przyjaciółką przez miasto , było dosyć ciemno . znad przeciwko szła jakaś grupka chłopaków . nie zwracałam na nich uwagi . - no on jest jakiś pojebany , najpierw mówi , że mu na mnie zależy i że mnie kocha a teraz mnie olewa . no pojebany , co on sobie myśli , że ja będę za nim biegać i go prosić żeby ze mną był . pobawił się mną i odrzucił . typowy facet . - darłam mordę machając rękami . - chciałem sprawdzić czy Ci zależy i sprawdziłem . - usłyszałam znajomy głos , objął mnie w pasie po czym odwrócił do siebie . nie wiedziałam o co chodzi . wtedy dotarło do mnie , że ta grupka chłopaków to moja ekipa , kiedy chciałam ich opieprzyć już ich nie było . zostaliśmy sami . chodziliśmy po parku wtuleni w siebie . tak cholernie zakochani .
|
|
|
pamiętam szkolną wycieczkę do Krakowa, kiedy w drodze powrotnej prawie każdy spał, w autobusie panowała dziwna cisza. on z kumplem siedział na samych tyłach a ja przed nimi, zerkałam co chwilę na niego, siedział z telefonem w ręce wpatrując się w szybę, coś było nie tak. poczułam wibrację w kieszeni napisał mi smsa o treści. ' nie dam rady dłużej udawać, że nic do ciebie nie czuję, kocham cię jak pojebany. ' odwróciłam się do niego z wielkim uśmiechem na twarzy. usiadłam koło niego i przez całą drogę siedzieliśmy w objęciach milcząc.
|
|
|
on mnie nie skrzywdził. to ja miałam zbyt duże oczekiwania.
|
|
|
Gdy przechodził obok niej, obiecała sobie że powie mu jak bardzo ją zranił.Pewniego dnia podszedł,przytulił,pocałował i powiedział że nigdy nie przestał jej kochać.Ona bezsilna, wtulona w jego ramiona wyznała mu to samo.
|
|
|
W każdej wolnej chwili udaje się w przestrzen w której spotykam ciebie,szkoda że gdy za każdym razem gdy wracam na ziemie uświadamiam sobie że był to sen .. :(
|
|
|
-Kochanie..? gdybym umarła poszedłbyś na pogdzieb.?
-Niee..
-. aha.. Szkoda ;(
- Bo wiesz..
-co.?
-Ja leżałbym obok Ciebie :**
|
|
|
|