Drogi Pamietniku:Jestem na lozku w szpitalu, doktor mowi ze beda mnie operowac i moge tego nie przezyc.Potrzebuje nowego serca, potrzebuje rowniez kogos kto moglby mnie wesprzeć w tych trudnych momentach, ale moj chlopak jeszcze nie przyszedl.Drogi Pamietniku:Oprecja skonczona,doktorzy mowia,ze wszystko poszlo zgodnie z planem,ze sie udala, ale ja nadal potrzebuje kogos kto mnie moglby wesprzec wtych trudnych chwilach,ale jego caly czas nie ma. Drogi Pamietniku: Minal juz tydzien,wyszlam ze szpitala,wszystko ze mna wporzadku,moj chlopak nadal nie przyszedl wiec teraz postanowilam do niego pojsc,bo bardzo sie tym przejmuje. DrogiPamietniku:Bylam u niego,dlugo walilam w drzwi ale nie bylo nikogo,weszlam do srodka,drzwi byly otwarte i na stole byla kartka papieru ktora mowila:"Kochanie,wybacz mi,ze nie moglem Cie wesprzec w tych trudnych momentach a tak wiem ze tego potrzebowalas.Chcialem zrobic ci prezent, moje serce juz dla mnie nie bije,ale jestem szczesliwy żemoge ci je dac.
|