|
tragikomiiczna.moblo.pl
to nie było zakochanie! wiedziała że przy zakochaniu nie ma się aż taak silnych objawów.
|
|
|
to nie było zakochanie! wiedziała, że przy zakochaniu nie ma się, aż taak silnych objawów.
|
|
|
tak bardzo się boję! ale głównie tego, że pragnę Go za bardzo.
|
|
|
serce, Ty mnie nie rozśmieszaj! ja mam ze śmiechem problemy. a to, odbiera mi powagę.
|
|
|
siedziała wyprostowana na krześle, z dłońmi położonymi na udach. nie mogła się poruszyć! stosy chusteczek higienicznych poplamionych rozmazanym makijażem, przykrywały zawartość torebki wysypaną na blat stolika, na którym stał monitor. sama torebka leżała na podłodze, przygnieciona nogą krzesła, na którym siedziała. czuła pieczenie oczu i słoność łez, spływających na wargi..
|
|
|
samotnym jest się tylko wtedy, gdy ma się na to czas.
|
|
|
rozum, zrobisz coś dla mnie? to bardzo ważne! nigdy Ci tego nie zapomnę.. zrobisz? mógłbyś mi wyłączyć na jakiś czas sumienie? dokucza mi! strasznie mi dokucza..
|
|
|
płacz przez cierpienie lub radość musiał być pierwszą umiejętnością ludzi. zanim jeszcze nauczyli się mówić.
|
|
|
przeżyłam z Nim niestety tylko 3 PMSy i trzy okresy.
|
|
|
poranki są najgorsze dla ludzi dotkniętych depresją.
|
|
|
przecież samotność to najgorszy rodzaj cierpienia! czyż Stwórca nie powołał świata do istnienia dlatego właśnie, że czuł się samotny? niech już chrapie, zostawia brudne skarpety na środku pokoju i pali w sypialni! niech tylko będzie..
|
|
|
przecież On zawsze był, zawsze, gdy potrzebowała. nigdy nie chciał nic w zamian. po prostu był.
|
|
|
po pewnym czasie smutek był tak wielki, że nie mogłam sobie poradzić ze wstawaniem rano.
|
|
|
|