|
toxxic.moblo.pl
przytulił ją. poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało bo wiedziała że nie może mu zaufać.. że nigdy nie będą razem.
|
|
|
toxxic dodano: 23 stycznia 2011 |
|
przytulił ją. poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało, bo wiedziała, że nie może mu zaufać.. że nigdy nie będą razem.
|
|
|
toxxic dodano: 23 stycznia 2011 |
|
|
-Co byś zrobiła, gdyby wyznał Ci miłość? -Uśmiechnęłabym się. -Jak to?! -On najlepiej zinterpretuje moją reakcję.
|
|
|
toxxic dodano: 23 stycznia 2011 |
|
szanuj go, bo jest jednym z tych, których nie może mieć każda.
|
|
|
toxxic dodano: 23 stycznia 2011 |
|
gdzie są te czasym kiedy paluszki służyły za papierosy, czerwony sok stawał się winem, a proszek z zozoli narkotykiem?.
|
|
|
toxxic dodano: 23 stycznia 2011 |
|
boje sie życia . Choc mam dopiero 15 lat boje sie. Boje się że za 10 lat okaże sie że mój mąż mnie zdradza. Boje sie że moje dzieci w wieku 10 lat zaczną przeklinać. Boje się że w wieku 15 lat bedą sie upijać. Boje sie że na starość zostane sama. Boje się...choć mam dopiero 15 lat. Boję sie jutra. / i.need.you
|
|
|
toxxic dodano: 23 stycznia 2011 |
|
nie widzę znaków, kiedy w niebo patrzę .
|
|
toxxic dodał komentarz: |
23 stycznia 2011 |
|
toxxic dodano: 23 stycznia 2011 |
|
|
Jakaś cząstka mnie mówi mi że powinniśmy przystopować , ale kiedy ty jesteś obok racjonalne myślenie się chowa . / nacpanaaa
|
|
|
toxxic dodano: 23 stycznia 2011 |
|
|
gdy pytasz czemu - ja odpowiadam 'bo szczęście nie może trwać wiecznie'. / veriolla
|
|
|
toxxic dodano: 23 stycznia 2011 |
|
|
późnym wieczorem zeszłam do sklepu . dochodząc słyszałam głośne rozmowy . bałam się wychodzić wieczorami . pierwsza myśl jaka mi przemknęła to : - menele stojący pod sklepem . jak zwykle się doczepią . - wyszłam zza rogu i patrzyłam z niedowierzaniem . siedział na schodach z browcem między nogami . momentalnie zrobiło mi się gorąco , chociaż na dworze było kilka stopni na minusie . modliłam się , żeby żaden z jego kumpli nie odezwał się ani słowem . na marne . - o , księżniczka idzie . - wzięłam głęboki oddech naciskając klamkę od drzwi sklepu . w pośpiechu kupiłam to co potrzebowałam i z drżącymi nogami wyszłam . już nie siedział , tylko stał patrząc na mnie i opierając się o poręcz . - nawet na zwykłe ' siema ' jej nie stać . zajebiście kurwa . - kopnął puszkę z piwem a mnie serce o mały włos nie wyskoczyło z klatki piersiowej . dzisiaj boję się przejść obok ciebie na ulicy . i kto by pomyślał , że kiedyś twoje ramiona wydawały mi się najbezpieczniejszym miejscem na ziemi .
|
|
|
toxxic dodano: 23 stycznia 2011 |
|
|
obudziłam się w środku nocy z kołatającym sercem . zapaliłam nocną lampkę siadając na krawędzi łóżka i sięgnęłam po szklankę z wodą . nie upiłam ani łyka . najpierw starałam się opanować myśli , bo zupełnie nie wiedziałam przez chwilę , co się dzieje . śnił mi się . pierwszy raz od ponad pół roku . nie mogłam uwierzyć , że we śnie normalnie rozmawialiśmy . to była szczera rozmowa , której tak bardzo pragnęłam . wtedy nie było śladu po jego ironicznych odzywkach . przed oczami miałam ten jego ujmujący wyraz twarzy , którego tak dawno nie widziałam . czułam tą troskę , którą przejawiał do mnie wcześniej . przez ten moment trwania snu było między nami to , o czym marzyłam od dawna . zacisnęłam powieki i jedną dłoń na pościeli starając się zapanować nad łzami . szklanka wypadła mi z drżących rąk , a woda rozbryzgła się na dywanie . zasłoniłam usta poduszką , żeby stłumić krzyk . świadomość , że to był tylko sen , który nie ma prawa się spełnić , rozerwała mi tej nocy serce .
|
|
|
toxxic dodano: 23 stycznia 2011 |
|
|
obudziłam się w środku nocy z kołatającym sercem . zapaliłam nocną lampkę siadając na krawędzi łóżka i sięgnęłam po szklankę z wodą . nie upiłam ani łyka . najpierw starałam się opanować myśli , bo zupełnie nie wiedziałam przez chwilę , co się dzieje . śnił mi się . pierwszy raz od ponad pół roku . nie mogłam uwierzyć , że we śnie normalnie rozmawialiśmy . to była szczera rozmowa , której tak bardzo pragnęłam . wtedy nie było śladu po jego ironicznych odzywkach . przed oczami miałam ten jego ujmujący wyraz twarzy , którego tak dawno nie widziałam . czułam tą troskę , którą przejawiał do mnie wcześniej . przez ten moment trwania snu było między nami to , o czym marzyłam od dawna . zacisnęłam powieki i jedną dłoń na pościeli starając się zapanować nad łzami . szklanka wypadła mi z drżących rąk , a woda rozbryzgła się na dywanie . zasłoniłam usta poduszką , żeby stłumić krzyk . świadomość , że to był tylko sen , który nie ma prawa się spełnić , rozerwała mi tej nocy serce .
|
|
|
|