podziwiam moją mamę - ona zawsze znajdzie wyjście z każdej sytuacji choćby nie wiem jak okropna dla mnie ona była, i to, że ją kocham nad życie wcale nie jest niemęskie :3
zastanawiam się jak to jest, że najlepsza przyjaciółka po pewnym czasie okazuje się kimś zupełnie obcym i wyimaginowanym przez siebie dla swojej radości.