siedzieliśmy na schodach , wraz z zajebistym Gumisiem . Przyszła moja " przyjaciółka " , z którą kilka dni temu zerwał chłopak. Obok nas było jeszcze kilka innych osób .. wtedy zauważyłam , że trzymasz ją za rękę , nie zważając na to , iż ja siedzę obok i nawet się nie dotykamy .. Wstałam , ponieważ miałam ochotę rozbeczeć się przy wszystkich , jednak poszłam porozmawiać z Kampą której i tak nie znalazłam . Zadzwonił dzwonek na lekcje , więc ja zmierzałam w stronę autobusu . Podbiegłeś tłumacząc się , że chcieliście oboje zrobić na złość jej byłemu , tylko powiedzcie , do chuja Pana czemu ma mnie to obchodzić , ? to ja siedziałam obok niego jak koleżanka , a ona jak zajebista dziewczyna po ponad pół rocznym związku . Dziękuje .
|