Spoglądam w lustro, w jego odbiciu widzę zaniedbaną dziewczynę z potarganymi włosami, mizernie związanymi gumką, moje niebieskie oczy są przepełnione teraz milionem łez, odbija się w nich cały smutek i ból, który rozdziera mnie od środka. Jeszcze 3 tygodnie temu ta sama dziewczyna wyglądała zupełnie inaczej, nie poznaje siebie. Niegdyś oczy podkreślone czarnym tuszem, na ustach bladoróżowy błyszczyk, w oczach iskierka radości, cholerna optymistka, wierząca, że świat jest cudowny. Teraz wiem, że wcale tak nie jest. Życie potrafi być okrutne, ranią nas osoby, które są bliskie naszemu sercu, po których nigdy nie spodziewalibyśmy się takiego zachowania. "Kotku" odszedłeś, a ja zostałam sama, pozbawiona wszystkiego, wziąłeś ze sobą to co miałam najcenniejsze-moje serce. Jednak wierzę, że kiedyś mi je oddasz i znów poczuję się wolną osobą. Wiem jednak, że minie dużo czasu zanim się tak stanie.
|