|
tochamcieskarbie.moblo.pl
' ej nooo.. odezwij się proszę. '
|
|
|
' ej, nooo.. odezwij się, proszę. '
|
|
|
' współczesny kopciuszek prędzej zgubi majtki niż pantofelek. '
|
|
|
Czasami lepiej nic nie robić. Może faktycznie tak będzie lepiej. Po co chrzanić to co już osiągnęliśmy. Może ma racje. Może nie jest odpowiednią osobą dla mnie.. A może to ja nie zasługuje na niego? Może to moja wina, że wiecznie wszystko się pieprzy... Może to ze mną jest coś nie tak..? Całe moje życie to jedna wielka porażka..
|
|
|
Gdy myślę o Tobie, pojawia się ból w okolicach serca, rozum tak jak by przechodzi pod narkozę a płuca zapominają, że mają oddychać
|
|
|
Żyjesz wśród ludzi, którzy ciągle patrzą Ci na ręce. Czekają na chwilę, w której się potkniesz. Zamiast podać Ci pomocną dłoń, pogrążą Cię swoimi obelgami w bagnie życia jeszcze bardziej. Wezmą do ręki nóż, najlepiej z haczykiem na końcu, rozgrzeją go do czerwoności i zadają śmiertelny cios prosto w klatkę piersiową. Z uśmiechem będą patrzeć na Twoją powolną śmierć. Na koniec spluną Ci prosto w twarz, żebyś zrozumiał, ile tak naprawdę znaczysz w ich oczach.
|
|
|
'' Często zastanawiam się, czy to wszystko ma sens. Nie wiem dlaczego, ale chcę to ciągnąć dalej. Nie Potrafię przestać. Niby Było i się skończyło, ale ja o tym nie zapomniałam. Siedzi w mojej głowie, lecz o tym nikomu nie potrafię powiedzieć. Z dnia na dzień staje się to coraz bardziej przytłaczające. Cały czas mam wrażenie jakby to stało się wczoraj. Tak samo boli, te same emocje mną rządzą, tak samo się boję. Z jednej strony czuję się za to wszystko odpowiedzialna, a z drugiej... no własnie. Z drugiej nie ma nic. Pustka- czarna dziura. [...] Łzy coraz częściej płyną po policzkach, sny co były bajkowe stały sie szczególnie bezlitosne. Bez uczuć, jakiegokolwiek meritum. Chcialabym, abyś przyszedł i zabrał mnie stąd. Zabrał tam gdzie wszystko jest bez znaczenia. ''
|
|
|
Usiąść obok jezdni słuchając ulubionej piosenki, która bardzo dobrze przypominałaby mi Ciebie. Wdychać powietrze i wmawiać sobie, że to Twój zapach. Rzucić telefonem, bo i tak nie napiszesz. Położyć się na środku ulicy i zobaczyć wszystkie chwile, jakie miałem okazje z Tobą spędzić. Marzyć o Twoich tęczówkach i zniewalającym spojrzeniu. Bać się, jednak chcieć śmierci. W żyłach czuć adrenalinę, a w sercu ból. Mocno zamknąć oczy i zacisnąć pięści. Wczuć się w odgłos nadjeżdzającego samochodu, jeszcze raz zobaczyć Twój uśmiech i zginiąć w trakcie myślenia o Tobie.
|
|
|
poprosił mnie o spotkanie, nie cieszyłam się jak głupia ponieważ spotykaliśmy się codziennie z racji iż jesteśmy przyjaciółmi. kiedy się spotkaliśmy, od razu zauważyłam że nie jest taki jak zwykle, myślałam że to będzie spotkanie całą ekipą, był sam, dziwnie spięty, zdenerwowany. - bo ten.. ty wiesz co ostatnio odwaliliśmy ? - zapytał dziwnie się uśmiechając. - ale chodzi ci o to że się całowaliśmy najebani ? - patrzyłam ciągle na swoje buty. - tak, może dla ciebie to nic nie znaczy, byliśmy pijani, ale wiesz.. ja to wykorzystałem, na trzeźwo nie mam odwagi cię pocałować, alkohol mi w tym pomógł, cieszę się że się tak stało.. kocham cię, nie jak siostre, nie jak przyjaciółkę, kocham cię i chcę z tobą być, tylko ty znaczysz dla mnie tak cholernie dużo, nie mogę bez ciebie wytrzymać ani dnia, zależy mi na tobie. - powiedział patrząc mi prosto w oczy, nawet nie zdążyłam ogarnąć tego wszystkiego kiedy nasze usta były już ze sobą złączone, topiliśmy się w pocałunku.
|
|
|
'' usiądź obok mnie. nie bój się, nie zrobię ci nic. po prostu opowiem jak bolała każda sekunda spędzona bez ciebie, jak traciłam oddech, gdy zbyt długo myślałam o tym, że jakaś inna dziewczyna poznaje twój zapach, poznaje ciebie, krok po kroku chcesz coś jeszcze wiedzieć? może opowiem Ci, jak było kiedy były tak beznadziejne chwile, że nie wiedziałam czy płaczę z tęsknoty czy z żalu do własnej siebie?... a kiedy chciałam mówić Ci o następnej rzeczy, usłyszałam swoje imię, to nie ty je wypowiadałeś, A raczej mężczyzna, który na 'dzień dobry' całuje mnie w szyję.''
|
|
|
Jednej nocy śni mi się Ten, z którym chciałabym być, którego kocham.
Drugiej Ten, którego kochałam kiedyś, o którym chciałabym zapomnieć
|
|
|
Nie zakochuj się bezmyślnie , najpierw się zastanów czy warto . Nie wypowiadaj * kocham cię * dopóki nie będziesz tego pewna . Nie zastanawiaj się co wypada a co nie , słuchaj serca , ale czasami poradź się rozumu . Nie rezygnuj z przyjaźni , nigdy dla błahostek , to nie jest tego warte . Nigdy nie rań . I nigdy , przenigdy nie płacz , nie gdy ktoś patrzy .
|
|
|
moje serce również zamieszkało na cmentarzu tych złamanych , zdewastowanych i pogubionych .'
|
|
|
|