|
tindusia.moblo.pl
wytwory naszej wyobraźni zaczynają nas przerastać.
|
|
|
wytwory naszej wyobraźni zaczynają nas przerastać.
|
|
|
mam dziwne przeczucie, że to ma sens i może się udać .
|
|
|
- ej, co się stało ? - nic, po prostu go kocham.
|
|
|
Nigdy nie chciała płakać przez faceta. A teraz .? Siedzi w swoim pokoju, a łzy rozmazują jej tusz.
|
|
|
Liczyłam na to , że się nam ułoży a teraz wiem na prawdę co o mnie sądzisz. Wybacz, że chciałam być wystarczająca dla Ciebie... Nie idealna, po prostu naturalna.
|
|
|
i uwielbiam Twoją troskę , nawet z odległości - gdy jestem chora. co godzinę sms przypominający o wzięciu kolejnego leku, czy też ubrania się ciepło, gdy gdzieś wychodzę. dzwonienia i marudzenia , że jednak powinnam zostać w domu - bo nie jest dziś za ciepło na jakiekolwiek wyjścia. krzyku, gdy przez przypadek wygadam się , że wyszłam na piwo.
|
|
|
to nie ja grałam nie fair. to nie ja przyzwyczajałam Cię do mnie. to nie ja codziennie pytałam o humor i myśli. to nie ja to zjebałam, kurwa.
|
|
|
dopiero, gdy znalazł sobie inną doszło do niej jak bardzo jest jej bliski. gdy spotykała ich na szkolnym korytarzu udawała, że wszystko jest w porządku a na późniejszych lekcjach siedziała nieobecna, nawet nie starając się zatrzymać łez. nie była jednak gotowa wszystkiego mu wyjawić. nie chciała stawiać go przed takim wyborem. to nie było w jej stylu. wolała cierpieć w samotności.
|
|
|
ej, zatrzymaj się na chwile, popatrz, ona tęskni..za Tobą tęskni.
|
|
|
Siedzę przed lustrem , widzę jak do oczu napływają mi łzy. Wybucham płaczem. Za dużo emocji nagromadziłam w sobie , zbyt obsesyjnie myślałam o Tobie .Dlaczego tak bardzo tęsknie ? Dlaczego analizuję dogłębnie każdą chwile spędzoną razem ? Dlaczego tak cholernie mi Cie brakuje ?
|
|
|
napisałam Ci smsa, że dziś idę na trening na 20. nie lubiałeś, gdy tak późno wychodziłam z domu, zwłaszcza zimową porą. gdy po dwóch godzinach męczącego tańca wyszłam z sali - zobaczyłam Cię zmarzniętego w kapturze na głowie i fajką w ręce. zdziwiona - bo nie prosiłam byś przychodził, podeszłam witając Cię. ' myślałaś , że samej pozwolę Ci wracać ? nigdy ' - powiedział. złapał mnie mocno za rękę, na którą wcześniej nałożył mi rękawiczę i przytulił. uwielbiałam Jego troskę.
|
|
|
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze czym się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie maluję się, kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?
|
|
|
|