|
thekostka.moblo.pl
Ktokolwiek powiedział że pieniądze szczęścia nie dają nie wiedział gdzie kupować
|
|
|
Ktokolwiek powiedział, że pieniądze szczęścia nie dają , nie wiedział gdzie kupować
|
|
|
Jedno jest pewne : miłość wisi w powietrzu i pachnie jak Envy Gucciego.
|
|
|
Pieprz ich. Kompletnie. Nie potrzebujesz ich. Jesteś najfajnieszą laską na tej półkuli. Pieprz ich. Pieprz ich. Pieprz ich. Poważnie. Nie możesz pozwolić, żeby takie dupki rządziły twoim życiem.
|
|
|
I ciągle sobie zadaje pytanie co mną wtedy kierowało, że Ci zaufałam.
|
|
|
Domówka u Niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała Ją zapachem Jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na Jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. BUZIA ;) Zerknęła jeszcze na Niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod Nią kolana. Miała wrażenie,że Jej głośno bijące serce obudzi całe miasto/eeiiuzalezniasz
|
|
|
sto razy pomyśl co powiesz bo ja to zapamiętam
|
|
|
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach, gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości...
|
|
|
Gdyby tęsknił to by powiedział. Gdyby chciał to by napisał. Gdyby kochał to by się starał. Bez ale. Kropka. A teraz to zapamiętaj.
|
|
|
Szczęście się nie kończy, ono ulega zmianom.
|
|
|
Kto się bawi ogniem, poparzy sobie palce.
|
|
|
Nie warto martwić się czymś, czego nie można uniknąć. Dość będzie zmartwień, kiedy to już nastąpi.
|
|
|
Lubię tę aurę ciemności, która go otacza. Lubię jego twarz, smutne oczy. Jest dziwnie piękny, niczym noc bez gwiazd.
|
|
|
|