|
tejwezogarnij.moblo.pl
Siedzimy na zimnym betonie wpatrując się w niebo. I choć mamy ten sam obraz przed oczami to każdy z Nas widzi zupełnie coś innego. Dwa różne światy dwie różne dusze. Nie
|
|
|
Siedzimy na zimnym betonie wpatrując się w niebo. I choć mamy ten sam obraz przed oczami to każdy z Nas widzi zupełnie coś innego. Dwa różne światy, dwie różne dusze. Nie tworzymy całości. Nie czujesz tak jak ja. To boli. [TejWezOgarnij]
|
|
|
' Nie pragne słów, wzrokiem do Mnie mów..'
|
|
|
Uwielbiam kiedy Mnie przytulasz tak sam z siebie. Gdy obejmujesz Mnie dużymi, silnymi rękami. Kocham to jak się wtedy czuje, Dziękuję. [TejWezOgarnij]
|
|
|
Siedząc w pokoju słysze szum prysznica. Gorąco mi na samą myśl, że stoisz tam za ścianą zupełnie nagi. [TejWezOgarnij]
|
|
|
I choć znów trzaskam drzwiami i wybiegam od Ciebie wsciekła, czekam kiedy napiszesz. Choć wciąż Mnie krytykujesz i probujesz zmieniać, czekam kiedy napiszesz. Choć wciąż Mnie lekceważysz i traktujesz jak gowniarza, czekam kiedy napiszesz. Jestem od Ciebie uzależniona. [TejWezOgranij]
|
|
|
Reprezentujesz sobą wszystko to czym gardzę. [TejWezOgarnij]
|
|
|
Nie pamiętam daty naszej pierwszej rozmowy. Ostatniej tez Ci nie podam. Nie jestem jak inne, które zapisują takie rzeczy, mówiąc, że to najważniejsza data w ich życiu. Dla Mnie to głupota. Ty od zawsze byłeś przy Mnie, żyłeś we Mnie. I na zawsze będziesz, bo jesteś częścią Mnie. [TejWezOgarnij]
|
|
|
Wkurzam się sama na siebie gdy co 5min sprawdzam czy może napisaleś. [TejWezOgranij]
|
|
|
I to nie tak, że sobie nie radze - radziłam sobie zawsze. Po prostu Ty nadawałes temu sens, którego teraz w Moim życiu nie ma. [TejWezOgarnij]
|
|
|
Rozpierdalasz Mnie od środka. Milcze. Patrze tylko na Ciebie, a moje oczy krzyczą z bólu. [TejWezOgarnij]
|
|
|
Urywki zdań, zgaszone oddechy. Krótkie spojrzenia, tajemnica źrenic.Pustka między słowami. Garście niedomówien. Tęsknota, nadzieja, rozczarowanie, ból. Ty. [TejWezOgarnij]
|
|
|
Szukała Cie w Jego oczach. W ich gestach i słowach dopatrywała się Ciebie. W zmierzwionych włosach po upojnej nocy szukała sladów Twojego dotyku. Złudne szcvzęście traktowała jak obietnice. Krótkie mrugnięcie gwiazd stanowiły nadzieję. Wierzyla, że znów Cię spotka. [TejWezOgarnij]
|
|
|
|