|
tazaczepista.moblo.pl
Już jako małe dziecko byłam inna do dzieci które zabierały mi zabawki z piaskownicy darłam się na całe osiedle kulwa kup śobie ! W końcu nie możesz się dowiedzieć
|
|
|
Już jako małe dziecko byłam inna, do dzieci które zabierały mi zabawki z piaskownicy, darłam się na całe osiedle "kulwa, kup śobie !"
W końcu nie możesz się dowiedzieć jak naprawdę jest mi bez Ciebie.
|
|
|
S: Yale ją odrzuciło. C: Jedyna rzecz,|której pragnęła bardziej niż mnie. To musiało być bolesne. S: Chuck. Ona jest zawstydzona. Musimy dać jej trochę czasu,aby wylizała rany. C: Może mogę zrobić to za nią.
|
|
|
Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.
|
|
|
- A ona?- Ona po prostu była egoistką. Chciała go mieć tylko dla siebie.
|
|
|
Po prostu chciała z nim być. Chodź nie wiedziała, dlaczego. I jak go zdobyć. Czy raczej, co to właściwie znaczy z nim być Jedyne co wiedziała to to, że - mimo wszystko – był jedynym o którym myślała. Jedynym, na którym jej zależało.
|
|
|
Pamiętałam kogo mam się bać. Jakich oczu unikać, przed jakim dotykiem uciekać, jakiego smaku pocałunku odmawiać. Pamiętałam jak zachowuje się osoba, która potrafi mnie zniszczyć, pamiętałam, że nie mogę takiemu człowiekowi się oddać, ani jego następcy.Pojawiłeś się Ty. Zapomniałam jak wyglądały oczy, jaki to był dotyk i jak smakował pocałunek. Dziś znów pamiętam przed czym mam uciekać..
|
|
|
Właśnie w takich chwilach, chwilach smutku zdajesz sobie sprawę jak bardzo brakuje ci drugiej osoby..Osoby którą kochasz a która nie może być teraz przy tobie... Dążysz do niej myślami, wołasz aby była z tobą ale wiesz że to teraz nie możliwe a ty musisz się z tym pogodzić przetrwać te chwile, bo wiesz ze skoro teraz jest złe to jutro będzie lepiej.. Boo przecież nie można ciągle cierpieć.. w końcu nadchodzi ulga w cierpieniu... Kiedyś to nie kończy . Może nie teraz, może nie dziś nie jutro ale kiedyś na pewno .... [ ;( ]
|
|
|
-śpisz? -nie... -to śpij żebym mógł na ciebie patrzeć i wyobrażać sobie co mogłoby między nami być a nigdy nie będzie...
|
|
|
uwielbiał, gdy śmiejąc się opowiadałam, co robiłam zanim się spotkaliśmy. nieważne, co mówiłam, On zawsze śmiał się razem zemną. gładząc mnie czule po policzku, wciąż powtarzał, że jestem nieogarnięta, ale właśnie taką mnie pokochał.
|
|
|
Kocham Cię.. Kocham Cię bardziej.. Kocham Cię najbardziej !
|
|
|
Była to jedna z tych nocy, w których nie ma nadziei na świt.
|
|
|
Była to jedna z tych nocy, w których nie ma nadziei na świt.
|
|
|
|