nagle dostała sms'a od niego o treści ' musimy się szybko spotkać b. ważne! przyjdź na przystanek. ' nie zważając na nic wybiegła szybko z domu i pobiegła na przystanek. tam był On z czerwoną różą. nie wiedziała co się dzieję i o co chodzi . zapytała - ' o co chodzi? po co miałam przyjść? ' - 'no bo wiem że kochasz mnie już od dawna. kiedy zaczęłaś przychodzić na moje treningi cały czas na Ciebie zerkałem i widziałem jak na mnie patrzysz. zdałem sobie sprawę , że też Cię kocham i nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. ' zamurowało ją. nie wiedziała co powiedzieć ... przysunęła się do niego i dała mu całusa. siedzieli z dobre 2 godziny i rozmawiali. potem odprowadził ją do domu i wręczył jej różę. /tasia21
|